przez Lukesh 30 Sie 2007, 17:24
Wojtasgls
Wojtasgls napisał(a):mam podobny temat więc podłączam się. Zakliłem błotnik taśmą klejącą podobną do szarej aba zabezpieczyć element przed malowaniem spodu koło rury wydechowej samochodu. Polalowałem ładnie ale przy ściąganiu taśmy pozostały skrawki taśmy i za choinke nie da się tego ściągnąć. Probowałem róznymi płynami ciepłą wodą z płynem i nic.. Boje się użyć rozpuszczalników lub benzyny bo pewnie by plamy zostawiły element jest plastikopodobny i lakierowany.
Podgrzewasz wspomniana farelka i klej puszcza, tasma odchodzi, po tym pasta polerska, troche sie poruszasz i jest spoko
Tom@szek napisał(a):Dobrym sposobem na usuwanie kleju jest jego podgrzanie np. suszarką lub farelką ( nie zawsze jest taka możliwość ) i próbować na sucho
To jest dobry sposob na pozbycie sie naklejek, czyli cos dla
~Wojtasgls ale klej niestety pozostaje.
jeff napisał(a):Slyszalem juz o benzynie ekstrakcyjnej
tym zejdzie bez utraty zadnego lakieru - metoda spr przeze mnie
Okey, dzieki, sprobuje jak tylko bede mial okazje, chociaz przerazajaca jest ta powierzchnia do zmycia ...

Sony napisał(a):A jak masz bardzo grubą warstwe kleju to zjedź bardzo ostrym nożykiem i potem dopiero benzynką
Ostry nozyk odpada - szkoda lakieru na kontenerze.
][_, ([]) ][_, xD
Niedaleko od Krakowa leży miasto Częstochowa,
dzieją się tam różne rzeczy, zakonnice mają dzieci
I kup sobie chamie medalik na szyje,
nic Ci się nie stanie i tramwaj nie zabije,
I kup sobie chamie obrączkę na rączkę,
nie będziesz chorował na kiłe i rzeżączkę.
Medalikarz mądra głowa, niech nam żyje Częstochowa,
czy za dyche, czy za piątkę kupisz chamie tu pamiątkę,
a pamiątka z Częstochowy to karabin maszynowy !