Był taki techno/trans/house or whatever... teledysk w stylu Warmdue Project "king of my castle"... tylko ze tu akcja dzieje się w wielkim tunelu (jakby rura metalow o srednicy kikunastu metrów) na którego końcu jest obracający się wentylator. Bohaterowie... jakies roboty człekokształtne albo ludzie w opancerzeniu poruszają się w powietrzu mają jakieś plecaki z napędem odrzutowym... oczywiście nawiązuje się strzelanina... Teledysk ma fajną muzę (melodia bo chyba słów nie było) i prognozuje go na rok 2001-2002 mniej wiecej czas co Warmdue Project...
Jesli ktoś sie znajdzie kto wie o czym mówie to chwała mu!!