Teraz moja kolei, przed chwila skończyłem grac, jestem hm... nie wiem gdzie w każdym bądź razie aby nie spoilowac to
kjubus, czyt. naukowcy

. Gierka wgniata mnie w loże, takiego gameplaya oczywiście w single, choc coop na pewno tez będzie wymiatał z odpowiednia osoba, daje tyle funu, kazdy kill, każda reakcja czy posuniecie daje tyle radości

nie wiem jak to opisać, mogę to chyba tylko porównać do akcje z gears of war 2 gdzie przecinasz tego typa 362626 raz z rzędu, a dalej tobie micha się cieszy

Gra jest +18 nie dziwie, sie bo jest dość brutalna, ale taki byl zamiar, wiec jest to najbrutalniejszy splinter cell, graficznie nie powala fakt nie jest to Crysis czy Uncharted albo God of War, ale jak na Unreal Engine 2.5 (podkreślam 2.5) tak tak ten jeszcze z BioShocka czy Double Agenta... jest tak wymaksowany i wyciągnięty do góry, ze faktycznie nie wiem czasami po co oni tak szybko przeskoczyli na Unreal Engine 3.0

Ogolnie mowiac, grafika na mocnym dobrym poziomie, w każdym bądź razie nadaje sie do tego tytułu, główny bohater to juz nie musze "kolegi" przedstawiać.
Gram na realisticu jest dość trudno, nie gram hardcorowo i staram sie przejść grę jak najbardziej niezauważony a do tego brutalny w starciach, wiec jeśli jest jakaś większa akcja (restart

)
Odpoczynek

do tego pad mi się rozładował wiec ma szczęście
Co do fabuły no miód jak dla mnie miód dla moich uszu i oczu
