Pograłem zaledwie ze 2h z groszami ale według mnie (i kolegi) grafika jest ładniejsza niż w GTA4 (choć to jest ten sam silnik tylko trochę ulepszony?), może temu że to jest moja pierwsza gra o tematyce Dzikiego Zachodu.
Do minusów mogę chyba zaliczyć sterowanie/jazdę koniem, nie mogę znaleźć równowagi miedzy truchtem a galopem...
A tak to gra prezentuje się wyśmienicie

tak też się zastanawiałem jak rozwiązał, niedostępność poszczególnych lokacji? a tu patrze, płynie sobie rzeczka przez środek mapki i wszystko niby załatwione... ale z tego co mi wiadomo to koń potrafi/umie pływać (? chyba że się mylę) a tu bach, nie żyjesz a ledwo co do wody wszedłeś... trochę to nie realne.
Bylem sobie w barze i łyknąłem 50tke, wyszedłem z baru i nic, trzeźwiuteńki jak mało który, może to i mało na kowboya (ale po tym co widziałem w GTA4 spodziewałem się czegoś więcej?) bo akcja po tym jak opuściłem bar w GTA rozbawiła w mnie do łez

potykanie/przewracanie się i kierowanie samochodem.
A tak to nie mogę znaleźć drugiej lokacji z mapy skarbów, pierwsza pokazuje "The Hanging Rock", ale drugiego miejsca nie mogę zlokalizować, tam gdzie jest ukryty skarb.