Ogólnopolski Komitet Obrony Przed Sektami w osobie Ryszarda Nowaka znów uchronił kilka niewinnych duszyczek przed potępieniem. Po zablokowaniu koncertu Dark Funeral w Łodzi, zabrał się za walkę o rząd dusz w Warszawie i odnósł kolejne zwycięstwo nad siłami zła i ciemności. Udało mu się bowiem zablokować Black Metal Festival, który miał się odbyć w studenckim klubie Proxima w najbliższą niedzielę. Według pana Romana najwieksze zagrożenie stanowił występ skandynawskich zespołów Mayhem, Marduk i Impaled Nazarenena, które, fakt, Arką Noego nie są zdecydowanie, ale festiwal miał być imprezą zamkniętą, biletowaną i raczej wątpliwe jest, że pojawiłby się tam ktoś przypadkowy.
A jak się blokuje imprezę na którą bilety zostały wyprzedane? Otóż, powołuje się na świetlany przykład z miasta Łodzi: “Tam prezydent pokazał, że jest prezydentem, i w ciągu jednego dnia wymógł właściwą decyzję na właścicielu klubu, gdzie miała się odbyć ta podejrzana impreza”. Następnie wypomina się stołecznemu komisarzowi nieparlamentarne gesty w stosunku do swojej osoby i grozi się wytoczeniem nacięższych dział czyli najazdem na Warszawę rzeszy byłych członków róznych sekt. W efekcie Ratusz oferuje pomoc pani rektor Uniwersytetu Warszawskiego: “Jeśli odwoła koncert, zaoferujemy jej naszych prawników potrzebnych do rozwiązania ewentualnego sporu. A w razie kłopotów pomoc straży miejskiej - zapowiadał Robert Szaniawski, nowy rzecznik komisarza Warszawy.” No i mamy imprezę odwołaną na dwa dni przed terminem
Ktoś z was zdążył kupić bilet ?

Jak tak blokują festiwale to czemu nie zablokowali występu Mandaryny
