Nie mogę zainstalować sterownika od karty graficznej

[kamiledi15]

Wywaliłem stary sterownik graficzny i zresetowałem komputer. Po uruchomieniu kreator znajdowania sprzętu znalazł nowy sprzęt o nazwie ,,Display". Wybrałem, że sam znajdę sterownik, wskazałem mu gdzie jest folder z nowym sterownikiem, zainstalowało się bez problemów. Klikam zakończ, a on mi znowu wyskakuje z tym samym: znaleziono nowy sprzęt ,,Display". Zainstalowałem znowu tak samo, niby wszystko dobrze, zakończ, a on mi znowu to samo znajduje i tak w kółko. Kiedy wybieram, żeby zainstalował automatycznie, to kończy ,,nie można zainstalować tego sprzętu, bo kreator nie może znaleźć oprogramowania do niego". No to zrobiłem przywracanie systemu i teraz znowu mam ten stary sterownik. Sterownik z oficjalnej strony Nvidia, na pewno wybrałem ten co trzeba. No i jak to naprawić?

[Wojtasgls]

Jaka płyta główna i jaki system?

[kamiledi15]

Wszystko jest przecież w podpisie. Kiedy ta instalacja się kończy, pokazuje, że moja karta graficzna (jest wymieniona jej nazwa, 9600GT) została pomyślnie zainstalowana. Tyle że za chwilę znowu znajduje nowy sprzęt ,,Display" i tak w kółko. W trybie awaryjnym to samo. A jak próbuję zainstalować ten sterownik z instalatora, to dochodzi do pewnego momentu, mniej więcej do 2/3 paska i wtedy:


To się pojawia w trybie awaryjnym, bo w normalnym tych ,,niepowodzeń" jest dwa razy więcej i pasek znika wcześniej.

[lamar]

Zintegrowaną kartę graficzną masz wylączoną w biosie?

[kamiledi15]

No właśnie nie wiem, jak to zrobić - podobno mam wyłączyć jakąś ,,integrę" w Integrated Peripherials. Oto, co tam mam:

I co mam tam wyłączyć?

[lamar]

Jaka płyta główna?

[kamiledi15]

GA-M61PME-S2.

[lamar]

Advenced BIOS Features=> Onboard GPU ustawiasz na disabled

[kamiledi15]

Nie da się tam wziąć Disabled, nie ma takiej opcji do wyboru. Oto, co tam jest:

Domyślnie mam zaznaczone to pierwsze.

Dodano 11.12.2011 13:35:48:
No kurde, nareszcie się udało. Przeczyściłem cały rejestr CCleanerem - znalazło bardzo dużo problemów i musiałem je naprawiać na 4 razy, bo za każdym razem znajdowało więcej. Kiedy już wszystkie wywalił, uruchomiłem program Driver Sweeper i wywaliłem kompletnie wszystko, co miało nazwę Nvidia. Potem odpaliłem komputer w trybie awaryjnym. Zamknąłem kreatora i uruchomiłem instalację ze ściągniętego instalatora do sterownika. Oczywiście zakończyło się niepowodzeniem, ale przynajmniej zrobił się folder C:\Nvidia z jakimiś plikami w środku. Zmuszało mnie do zrestartowania komputera, ale mu nie pozwoliłem. Wtedy wszedłem w Panel Sterowania-->Dodaj nowy sprzęt. Znalazło mi kartę graficzną i zainstalowało właśnie z tego folderu Nvidia. Pełen nadziei odpaliłem komputer w normalnym trybie, wchodzę w dxdiag i wreszcie jest, mam zainstalowany najnowszy sterownik. Już myślałem, że mam uszkodzoną kartę graficzną. Nadal nie wiem co z tym biosem i przy następnej aktualizacji pewnie znowu będą takie jaja, ale przynajmniej wreszcie się udało.