
Od pewnego czasu mam problem z laptopem. Mianowicie, po najmniejszym nacisku na obudowe ekranu. Matryca gaśnie, zwalniam ucisk matrcya znowu wyświetla obraz poprawnie.
Gdy laptop sobie leży, na biurku to nie ma większego znaczenia. Ale gdy podczas podróży, trzeba uważać by nie dotknąć obudową niczego robi się tragedia

Jeżeli tak ucisk trwa dłużej -> np. zdarzyło się tak że na laptopie leżało pudełko. TO nie było nic ciężkiego - > na pewno nie miało więcej jak 0,5 kg. Pewnie dużo mniej ale nie będę ważyć pudełka puzli

Żeby to sobie z wizualizować powiedzmy że to jest mój laptop (mam acera timeline 3810TG)

Reaguję na najmniejszy nacisk pioniowo przez napis acera. Im niżej tym gorzej oraz wzdłuż całej dolnej krawędzi. Można powiedzieć że tworzy się taki trójkąt podstawa to dolna krawędź obudowy matrycy a wierzchołek jest minimalnie powyżej napisu "acer" Im niżej bądź bliżej wysokości poprowadzonej z tego wierzchołka tym gorzej.
Co to może być ? Laptopa nie mogę dać teraz do seriwsu, ponieważ jest mi niezbędny do pracy. Oddam go za jakieś 2 miesiące gdy kupię stacjonarny dodatkowo. Do tego czasu muszę wytrzymać. Doszło jednak do tego że boję się brać go na dłuższe wyjazdy, żeby podczas transportu czasem ekran nie zczerniał na dobre już

Pzdr