Napisalam ten temat tez na Hardware bo nie wiem gdzie go zakfalifikowac.
Mam problem. moj brat ma w pokoju nasz wspolny komputer. Dzisiaj jak poszedl do szkoly chcialam sobie pare zeczy sprawdzic i wlaczylam go. Moje konto jest na haslo. Chcialam je wpisac ale klawiatura nie dzialala. Patrze a kabel odlaczony. to go wylaczam podlaczam kabel i go jeszcze raz wlaczam. klikam na moj nick i chce wpisac haslo ale sie zawiesil. restartowalam i probawalam 3 razy i kapnelam sie ze po przycisneciu jakiegokolwiego przycisku komp sie wiesza. myszka nie dziala, skroty klawiszowe itp. tez nie. Weszlam na konto mego beznadziejnie glupiego brata ktory sie "zna" jak moja prababcia i ktory odinstalowal avg i jakies cieniasy za antywira zainstalowal bo jest tak beznadziejnie umyslowo cofniety (uzywa internet explorer zamiast chociaz mozilli albo opery ktore sa bezpieczniejsze) nie rozumie ze antywira trzeba miec! A ja tam mam ponad 100 giga i nie pozwole na reinstalacje windowsa!!
Zrobilam skan spybotem wykrylo pare plikow (to co zwykle) a z avg ktory ponownie zainstalowalam jeszcze sie robi byl w 1/4 gdy poszlam do szkoly (na naszym kompie jest ponad 200 giga i skanowanie trwa jesli jest dobrze to ok. 2-3 h).
dodam ze po wlaczeniu uzytkownika i proba napisania czegos -> wiesza sie:(
Czy to jest problem z klawiatura? czy to moze jakis wirus?
Pisze teraz z komputera ze szkoly. Wieczorem (ok. 20.00 koncze lekcje) dodam logi z hijackthis & silent runners.
Prosze o pomoc