
Gra oczywiście wraca do klimatu Dzikiego Zachodu, co jest rewelacyjną wiadomością. Pierwszy CoJ był dobrą grą, a druga część - Więzy Krwi, nawet bardzo dobrą. Strasznie się z tego faktu ciesze, bo brakuje mi gier w tym klimacie, tym bardziej tak dobrych.
Kilka słów od Techlandu:
"Gracze znajdą tam ludzi, którzy pamiętają McCallów i odwiedzą znane miejsca, ale to jest opowieść o kimś innym" oraz "Nasz główny bohater to łowca nagród i rewolwerowiec, który ma wiele interesujących historii w zanadrzu. W trakcie swojego życia stawał się częścią, czasem przypadkowo, a czasami ze śmiertelną determinacją, wielu słynnych wydarzeń i legendarnych pojedynków na pistolety. Nasz bohater ma wiele do dodania do epickich historii Starego Zachodu, które wszyscy znają. Jego, jak i opowieść o nim, poznacie lepiej za kilka miesięcy"