Od jakiś dwóch tygodni ćwiczę wysokość wyskoku i dzisiaj w trakcie treningu dokładnie podczas przysiadów nagle odczułem duży ból głowy. Chwilowo osłabłem aż do takiego stopnia ze musiałem usiąść. Ból stopniowo malał aż po kilkunastu minutach zniknął. Czy jest to coś poważnego, czy już ktoś z czyms takim się spotkał. Owszem z osłabnieciem się juz spotkałem ale z silnym bólem głowy nigdy, aż się przestraszyłem.

temat troche pokroju problemów z bravo itp.