
40.BREATH OF FIRE 1 & 2
Gra wydana przez SUARE w 1994 (część 1) a stworzona przez
CAPCOM mimo że nie powalała ani grafiką ani dźwiękiem
jednak zawierała to COŚ to sprawiło że jest to jedna z ciekawszych serii RPG.
Głównym bohaterem był (i w każdej kolejnej części jest) RYU.
Posiada on moc przemiany w smoka (właściwie to w kilka różnych rodzajów),
towarzyszy mu w tym księżniczka o imieniu NINA
(występuje w każdej części) oraz inne postacie.
Kolejna wspólną cechą dla całej serii jest mini-gierka polegająca na
łowieniu ryb oraz nazwy większości lokacji są takie same mimo
że fabuła kolejnych części nie miała nic wspólnego z poprzednimi.
Druga część zawierała więcej tego samego – więcej zagadek,
dodatkowe kuesty, nowe postacie, uzbrojenie itd.
BOF 1


BOF 2


41.FRONT MISSION
Kolejna wielka gra którą niewiele osób zna…
Następny przedstawiciel gatunku Tactic RPG
Gra opowiadała o pilocie Wanzera (wielkie kroczące roboty zwane potocznie MECH)
I jego walce z…….nie będę zdradzal sekretow fabuly

Zawierała ona wiele nowatorskich elementow z których pierwszym
i najważniejszym było wprowadzenie zamiast świata fantasy – świata w
niedalekiej przyszłości oraz wplecenie wątku militarnego.
Gracz miał do dyspozycji dużą liczbę wyposażenia do swojego
Wanzera – od karabinów, wyrzutni rakiet, laserów a na poszczególnych
częściach składowych (nogi, ręce, korpusy…) kończąc, przez
co można było zmontować naprawdę ogromną liczbę robotów.
Jak na razie zostało wydane 4 części tej gry.
Część 1 – SNES
Część 2 i 3 – PSX
Część 4 – PS2


42.CHRONO TRIGGER
Kolejna wielka gra i kamień milowy japońskich RPG.
Gra o której można pisać w samych superlatywach.
Wspaniała (jak na możliwości SNES’a) grafika…
Cudowna wpadająca w ucho ścieżka dźwiękowa…
Genialny system walki…
Obłędny pomysł z podróżowaniem po różnych światach od prehistorii po przyszłość…
Więcej nie będę pisał bo słowa i tak nie oddadzą tego jak ta gra wygląda i jak wciąga.
Jedyne co ją przebiło to seria FF i jej druga część CHRONO CROSS (opiszę trochę dalej)
Nic tylko ściągać i grać bo gra jest tego warta… (jest do niej polszczenie o ile się nie mylę)



41.SECRET OF EVERMORE
Gra która kopiowała w dużej mierze z Legend of Mana
(tryb multiplayer) oraz z Chrono Triggera motywy podróży w czasie.
Osobiście niewiele w nią grałem więc ciężko mi coś więcej na ten temat powiedzieć.


42.EARTHBOUND
Gra która bardziej jest ciekawostką.
Ignorowała ona wszelkie standardy jakie powinien posiadać konsolowy RPG.
Grafika była na poziomie NES’a więc nie za dobra.
Świat gry pełny był kosmitów, przybyszów z przyszłości, zombiaków i sił psychicznych.
Mimo tych „experymentów” grę wspominam całkiem
przyjemnie (pod warunkiem że przymknie się oko na grafike)


43.SUPER MARIO RPG – SECRET OF SEVEN STARS
Gra ta to iście wybuchowa mieszanka.
Połączenie wszystkim znanej platformówki z Mario w roli
głównej z fabułą na miarę SQUARE – to po prostu MUSIAŁO się udać…i się udało.
Gra kolorowa, pełna humoru i wszystkim znanych postaci – Mario, Ligi, Bokser i cała reszta.
Nic tylko grać…


46.E.V.O. – SEARCH FOR EDEN
Kolejna z moich ulubionych gier.
Nie jest to typowy RPG tylko ogra której się nie da do żadnego
gatunku zaklasyfikować!!!!
W grze zaczynamy jako jednokomórkowy organizm i naszym
celem jest przejść cały etap ewolucji aż do człowieka włącznie.
Wiem że brzmi to więcej niż idiotycznie ale taka jest prawda.
Gra wciąga niesamowicie (sam spędziłem z nią ponad 100h a to już o czymś świadczy)
Ciężko jest opisać mechanikę gry bo to po prostu trzeba zobaczyć.
Musimy walczyć z innymi organizmami aby przeżyć i w ten sposób
zdobywać punkty potrzebne do „kupienia” a może raczej
wyewoluowania u siebie kolejnej części ciała.
Przechodzimy poszczególne etapy od jednokomórkowego
organizmu przez rybę, płaza, gada itd…aż do człowieka.
Jest to gra którą polecam każdemu, nawet tym którzy nie lubią
konsolowych gier i uważają że jak gra nie wykorzystuje karty GF 7xxx to nie warto w nią grać.



47.TALES OF PHANTASIA
Kolejna gra niesłusznie zapomniana.
Powstała ona w końcowej fazie istnienia SNES’a przez co sporo
użytkowników tej konsoli przesiadło się na nowsze maszynki (PSX i Sega Saturn).
Gra wykorzystywała w 100% możliwości konsoli na którą powstała
a sam cartridge z tą grą został specjalnie dla niej wyposażony
w dodatkowy chip do obróbki muzyki, a sama gra zajmowała 48MB co było ilością ogromną.
Fabuła i grywalność również stały na najwyższym poziomie.
Była to ostatnia z wielkich pozycji wypuszczona na SNES’a więc proszę czapki z głów…


VII. PSX – Konsola do której mam największy sentyment
I tak doszliśmy do konsoli która jak dla mnie jest najlepsza
jeżeli chodzi o ilość gier z gatunku RPG.
Do konsoli na której „przegrałem” ogromny kawał swojego wolnego czasu.
Do konsoli po której zostało mi ponad 200gier
PSX
48.PERSONA
Jest to pierwsza gra z tej serii jaka ukazała się poza Japonią.
Pozostałe 10 części!! Nigdy nie zostało przetłumaczonych na język angielski.
Nie jest to typowy PRG przez co w 9 na 10 przypadków nie spodoba się.
Ja na szczęście byłem tą 10 osobą

Jak dla mnie gra jest jednym z lepszych tytułów w jakie grałem.
Jeżeli chodzi o system gry i fabułę to zawiera ona 3 bardzo ciekawe elementy.
1.Demonologia – przejawiało się to w różnorakich nawiązaniach do
demonów z różnych kultur (głównie mitologii japońskiej i nieznacznie germańskiej)
oraz wielu „ciemnych” fragmentach gry (pentagramy, czarne msze…)
2.Negocjacja – podczas walki można było negocjować z przeciwnikami
dzięki czemu dało się ich bez walki przyłączyć do własnej drużyny, lecz
jeśli negocjacje się nie powiodły to można było zebrać większe baty niż
normalnie (wiem że to trochę dziwnie brzmi ale w „praniu” wygląda dużo lepiej)
3.Psychologie – ten element przejawiał się w możliwości wyzwalania
różnorakich osobowości (niekoniecznie dobrych) które są ukryte w umyśle każdego z nas
(Freudowskie ID, ego oraz superego) a dokonywać można tego za pomocą
„magicznych kart” które zdobywało się w trakcie rozgrywki.
Więc jak widać nie jest to typowa pozycja z gatunku RPG jednak
również jak inne gry warta polecenia lub jak kto woli posiada rekomendacje fluida


49.BLOOD OMEN – LEGACY OF KAIN
Jest to gra która powinna być znana posiadaczom PC ponieważ
wyszła również i na tą platformę.
Nie jest to typowy RPG a bardziej za przygodówkę jednak
posiada pewne elementy RPG dlatego tutaj się znalazła.
Głównym bohaterem jest szlachcic Kain, który zostaje zabity
i wskrzeszony przez nekromantę ale nie jako człowiek tylko
jako wampir, szukający zemsty na tych którzy go zabili.
Gra jest mroczna i ciemna a przez to naprawdę wciągająca
a głos narratora na długo zostaje w pamięci


50.WILD ARMS 1 & 2
Był to jeden z pierwszych RPG (dobrych RPG) na PSX.
Pozbierała ona to co najlepsze ze wszystkich RPG ze SNES’a i dodała trochę od siebie
Dzięki czemu gra była wyjątkowo miodna.
Fabuła oparta klasycznie już chyba – o ratowanie świata.
Troje głównych bohaterów którzy się nie znają a każdy o
odmiennych umiejętnościach którzy spotykają się po
jakimś czasie (każdym z nich trzeba się „dostać” na miejsce ich „spotkania”)
Walki w pełnym 3D (wtedy w 1997 to była nowość) przez co wyglądały bardzo ciekawie.
Osobną sprawą była muzyka która również była znakomita.
Do dzisiaj pamiętam muzykę z początku gry
i to gwizdanie…..ehhh….się wzruszyłem..
Po ponad dwóch latach w 1999 wydano drugą część tej gry
która w sumie nie różniła się za bardzo od poprzedniej poza
tym że miała lepsza grafikę i ogólnie była dłuższa
od poprzedniej, jednak również jest to gra godna polecenia.
WILD ARMS 1


WILD ARMS 2


51.SUIKODEN 1 & 2
Jedna z pierwszych DOBRYCH gier RPG na PSX.
Interesujaca fabuła, ciekawy system walki i coś czym zasłynęła
owa gra – a mianowicie ze mogliśmy kierowac AZ 108 postaciami!!!!
Razem z tym ze w druzynie można było mieć naraz 6 postaci
dawalo to niewyobrazalna liczbe kombinacji.
Grafika była na poziomie poznego SNES’a czyli jak na
możliwości PSX nie za specjalnei ale nei to było ważne.
Wada tej gry był dosc krotki czas potrzebny na jej ukończenie.
Czesc druga zawierala to samo i jeszcze wiecej jak przystalo na sequel.
Dłuższy czas gry, wiecej questow, ciut lepsza grafike i ponownie 108 grywalnych postaci
SUIKODEN 1


SUIKODEN 2


52. VANDAL HEARTS 1 & 2
Gra ktora mozna powiedziec spowodowala to, ze powstala
na PSX jedna z moich ulubionych gier – Final Fantasy Tactics.
VH by strategicznym RPG z podzialem na tury.
Mimo niezbyt ciekawej oprawy graficznej oraz kompletnie
liniowej fabule bardzo milo wspominam ta gre a jedna walka
z która się męczyłem ponad tydzień do dzisiaj siedzi w mojej pamieci…
VANDAL HEARTS 1


VANDAL HEARTS 2


53.FINAL FANTASY 7
Gra o której mogę pisac, pisac i pisac.
Spędziłem nad nia tyle godzin ze stracilem rachube.
Jak dla mnie gra numero uno i mogę ja nazwac gra mojego zycia.
Żadna inna gra nei wywarla ma mnie takiego wrazenia
oraz nie przyciągnęła mnie do monitora na tak dlugo jak ona.
Nie będę się rozpisywal bo wszystko opisałem
w temacie HISTORIA SAGI FINAL FANTASY

54.FINAL FANTASY TACTICS
Kolejna gra ktora wyrwala mi duzy kawal z zyciorysu.
Posiada wszystko czego brakowalo w Wandal Hearts.
Dluuuuuuuuuuuuga i nieliniowa fabule.
Genialny system walki
Cudowna grafika i muzyka
Setki dodatkowych questow
Tysiące przedmiotow
Ogromny wybor profesji dla każdej z postaci
Można tak wymieniac i wymieniac ale nei ma sensu - lepiej ZAGRAC SAMEMU


55.SAGA FRONTIER 1&2
Ta seria jakos niespecjalnie przypadla mi do gustu.
Sam nie wiem nawet dlaczego ale cos mi się w nej nie podoba.
Jednak na uwage zasluguje grafika w drugiej czesci – wyglada jak recznie rysowana.
SAGA FRONTIER 1


SAGA FRONTIER 2



56.PARASITE EVE 1&2
Kolejna z moich ulubionych gier.
Na niej również spędziłem sporo czasu.
Najbardziej trafnie można określić gatunek tej gry jednym zdaniem.
Resident Evil polaczony z elementami Final Fantasy.
Gra powalala grafika (jak na owe czasy) a filmiki przerywnikowe
do tej pory mogą uchodzic za arcydziela.
Nie da się w 2 slowach opisac o czym jest ta gra bo jak to bywa
w japońskich produkcjach fabula jest zdrowa zakrecona.
Najtrafniejszym kreśleniem będzie chyba polaczenie horroru
z fantastyka, jednak i to nie oddaje w pelni istoty fabuly.
Jakis czas pozniej Squaresoft wypuścił druga czesc która
przestala być mixem przygodowi z RPG a była bardziej przygogowka.
Nie zmienilo to faktu ze zagrywałem się w nia jak głupi.
Niestety obie gry mialy jedna wade – czas gry.
Przejscie calej gry ze wszystkimi sekretami zajmowalo około
25-30h co (bynajmniej dla mnie) było za malo bo gra wciągala jak cholera.
Goraco polecam zagrac w obie gry
PARASITE EVE 1


PARASITE EVE 2


57.XENOGEARS
Kolejna kultowa dla mnie gra.
Nie było do tej pory drugiej gry o tak rozbudowanej fabule.
Żeby nie skłamać skonczenie tej gry zajęło mi ponad 120h
i tak jeszcze nie wszystko zdobyłem i odkryłem.
Wlasnie ze względu na ta fabule gra miala problemy z opuszczeniem terenu Japonii.
O ile mi wiadomo do tej pory OFICJALNIE nie ma jej w europie.
A draka była z prostej przyczyny – nawiązania do kościoła
chrześcijańskiego i pokazanie go w niezbyt dobrym świetle (mnie się to akurat podoba

Gra opowiada o młodym chlopaku o imieniu Fei Fong.
Pewnego dnia na wioske w której mieszka napada wroga
armia w wielkich maszynach kroczacych (MECHY).
Fei wsiada do jednej takiej maszyny…i zrownuje z ziemia wlasna wioske…
Zaczynaja rodzic się watpliwosci – skad się wziął w tej wiosce,
skad potrafi pilotowac mecha itd.. Wraz z rozwojem fabuly
poznajemy tajemnice z jego przeszłości…
W grze przeplata się ze soba technika, mistyka, nanotechnologie,
religia, robotyka oraz Freudowskie pojecie ID (kto czytal troche Freuda będzie wiedział o co chodzi)
Kolejnym cudem jest system walki.
Można walczyc jako człowiek jak również zasiąść za sterami mecha i walczyc z jego pomoca.
Nie da się opowiedziec na jakiej zasadzie dziala mechania walki
bo jest to zbyt skomplikowane do opisania
(w praniu sprawdza się idealnie) to trzeba po prostu ZOBACZYC.
Kolejny j-RPG z serii – MUST HAVE, MUST SEE, MUST PLAY



58.BRAVE FENCER MUSASHI
Tym razem Squaresoft wypuscil cos co mozna nazwac platformowka z
licznymi elementami RPG a wszystko w stylu super deformed
(ci co oglądają anime wiedza o co chodzi)
Gra lekka latwa i przyjemna.
Kierowaliśmy samurajem o fryzurze z kosmosu który dzierżył w
dloniach miecz wiekszy od niego samego

Za pomoca owego miecza wysysamy od wrogow techniki
specjalne oraz czary i jak dodac do tego ze przez cala gre zbieramy
poukrywane ZABAWKI to już mogole wyglada to na gre dla dzieci.
Jednak tak nie jest.
Za duzo w tej grze jest podtekstowo słownych i sytuacyjnych żeby
zrozumialo je dziecko bo naprawde trzeba dobrze znac angielski żeby się swietnie bawic.
Do tego mistrzostwem swiata jest nadworny pisarz – GEJ,
jego glos na dluuugo zapada w pamieci.
Jednym slowem bezstresowa zabawa gwarantowana podczas grania.
Naprawde polecam wszystkim którzy chca poprawic sobie humor.


59.ALUNDRA
Gra wydana w 1998roku przez duet SONY i WORKING DESIGNES.
Można ja porównać do poprzedniej pozycji.
Również był to mix RPG z gra zrecznosciowa jednak tutaj
fabula była bardziej „powazna”.
Fabula gry opowiadala o koniecznosci uwolnienia mieszkancow
wioski z ich koszmarow sennych które doprowadzaja nawet do spiaczki.
Gra oferowala oprocz fabuly cholernie trudne zagadki i nienajgorsza szate graficzna.
Kolejna gra która milo wspominam.
W 2000 roku wydana zostala druga czsc jednak nie
miałem z nia styczności gdyz nei przypadla mi do gustu.


60.GRANDIA
Kolejny RPG który nei wyroznia się praktycznie niczym
ponad inne ale mnie się gralo w niego bardzo przyjemnie.
Ciekawy był system walki oraz sposób zdobywania czarow.
Do tego dochodzil niezły humor i ciekawe wstawki animowane
Po jakims czasie zostala wydana druga czesc, niestety
dostepna jedynie na Dreamcast’a, PS2 oraz PC.


61.TALES OF DESTINY
Gra ktora ja osobisie zaliczam do “podgatunku” gier RPG – old school RPG.
Gra miala grafike na poziome poznego SNES’a
(była to zreszta kontynuacja gry z tej platformy pt. Tale sof Phantasia),
wiec dla niektórych było to za wiele bo gra nie wyglądała za dobrze.
Ciekawy był za to system walki który umożliwiał kontrolowanie
wszystkich postaci z wlasnej druzyny i dowolne (no powiedzmy)
przemieszczanie się nimi po polu walki.
Całość uzupełniała porzadna fabula.
Jakis czas pozniej wypuszczono druga czesc która różniła się znacząco
pod względem grafiki od pierwowzoru i tak jak on miała bardzo ciekawa fabule.
TALES OF DESTINY 1


TALES OF DESTINY 2

62.BREATH OF FIRE 3 & 4
Kontynuacja serii ze SNES’a.
Wydana w 1998 roku przez Capcom.
Część 3 podobnie jak i poprzednie opowiadała losy
Ryu pol-czlowieka pol-smoka oraz nieposłusznej księżniczki Niny.
Grafika była dużo lepsza niż na SNES’ie (to oczywiste) ale
nadal była ona można powiedziec KLASYCZNA jak dla RPG.
Co nei znaczy ze była brzydka.
Fabuła rozbijala się jak to z regoly bywa o ratowanie swiata
i znalezienie korzeni pradawnej rasy smokow.
System walki był bardzo interesujący.
Za pomoca magicznych kamieni (o ile mnie pamiec nei myli było ich 18)
można się było zmieniac głównym bohaterem w rozne smoki.
W zależności od tego jakie krysztaly się użyło otrzymywalo się
różnoraki efekt a było sporo kombinacji.
Była to jedna z pierwszych gier RPG w które gralem na PSX.
Jakis czas pozniej wydano 4 czesc tej gry.
Opończ lepszej grafiki i dłuższej fabuly posiadala ona te same zalety co poprzedniczka.
BREATH OF FIRE 3


BREATH OF FIRE 4


63.AZURE DREAMS
Gra inna niż wszystkie miala tragiczna wrecz grafike
(momentami niewiele było widac) i beznadziejna muzyke…ale, no wlasnie ALE.
Miala wieze z kilkudziesięcioma (!) losowo generowanymi (!!!) labiryntami
, za każdym razem jak do niej weszliśmy, można było chodowac rozne
stworki aby pozniej je wytresowac i zabierc ze soba do wiezy jako
pomocnikow i dochodzil do tego motyw z podrywaniem
dziewczyn w grze (przednia zabawa).
Tak wiec wszystkie minusy jakie ma ta gra zostaly przesłonięte
przez plusy których było sporo, ogolnie wszedzie gdzie się nie
spojrzy czy to w czasopismach czy to w Internecie każdy jezdzi
po niej jak po burej suce – a mnie się ta gra bardzo podobala i milo ja wspominam.

64.GRANSTREAM SAGA
Gra bardzo dziwna.
Całość wykonania postaci oraz tła było w pełnym 3D co
zaowocowało dziwnym wykonaniem postaci.
Nie mialy one TWARZY!!! Czyli sama glowa+wlosy – zero oczu, ust czy nosa
Wiec wyglądało to komicznie.
Fabuła była standardowa czyli jak zawsze ratowanie swiata.
Swiat to modne w tamtym czasie (1998) pomieszanie technologii
ze swiatem magii oraz klimatu fantasy z nowoczesnymi technologiami.
Ze względu na mechanike walki zaliczam tego RPG do tzw. zręcznościowych
(takich jak - Brave Tencer Musashi, Alundra…)
Jak powiedziałem na początku – RPG dziwny ale da się w niego grac.

65.KARTIA
Była to proba naśladowania Final Fantasy Tactics.
Srednio udana jednak spędziłem przy niej sporo czasu.
Grafik co prawda biedniejsza niż w FFT jednak miala swój urok.
Ciekawostka było uzywanie fantomow (takie magiczne stworki) które walczyly
razem z nami na polu bitwy.
Należało odpowiednio dobrac fantomy w zależności od tego jakie
wybral przeciwnik wiec był także porządny watek taktyczny
(i bluzgi na lewo i prawo bo walki trudne jak cholera…)
Ogolnie gra na jeden raz – nigdy do niej nei wróciłem.


66.GUARDIAN’S CRUSADE
Gra ciekawostka.
Taki RPG dla dzieci.
Chodzimy fajtłapowatym rycerzem i do pomocy
mamy cos co wyglada jak rozowa swinka

Zamiast rzucac samemu czary rycerz przywoływał do walki zywe zabawki!!!
Które mialy rozne zastosowania (o ile pamiętam było ich 40 rodzai).
Nasza „swinka” również z nami walczyla, mogliśmy ja tresowac wiec
dochodzil również watek „hodowlany” ogolnie bezstresowa i przyjemna zabawa…


67.STAR OCEAN 2
Kontynuacja gry ze SNES’a.
Stanowila praktycznie kalke pierwowzoru, posiadala nawet powiazania w fabule.
Tak jak i w pierwszej czesci duza role w grze odgrywaly
ZALEZNOSCI EMOCJONALNE miedzy członkami druzyny
(co dawalo w sumie KILKADZIESIAT!!! możliwych zakończeń)
Gra posiadala najbardziej rozbudowany system jaki widziałem w grach RPG.
Setki przedmiotow które SAMEMU można stworzyć z
dostępnych umiejętności i talentow, od groma statystyk i
ogolnie kupe tabelek, cyferek itd… jednym slowem jak
dla mnie to był KOSZMAR bo jest to chyba jedyny RPG
który zacząłem a NIE SKONCZYLEM bo nie byłem w stanie
OGARNAC ogromu możliwości, tam było wszystko NIE DO PRZEWIDZENIA!!!
Jednak powiedziałem sobie ze pewnego dnia skoncze ta gre i mam zamiar to zrobic.
Polecam ta gre wszystkim którzy uważają ze potrafia sprostac KAZDEMU wyzwaniu.


68.FRONT MISSION 3
Kolejna gra która dla mnie ma status KULTOWEJ.
Dwie poprzednie czesci wyszly na SNES’a a tylko jedna (Front Mission 2)
doczekala się tłumaczenia na jezyk angielski i to tylko nieoficjalnego tłumaczenia.
Gra która podobnie jak cykl FF wyrwala mi kawal z życiorysu…
Jak można opisac jednym zdaniem ta gre…. Final Fantasy Tactics w klimacie Mechów.
I dla mnie taki opis by wystarczyl za rekomendacje.
Ale nie pojde na łatwiznę.
Co to to nie.
Tej grze należy poswiecic wiecej uwagi…
Fabula jak to SQUARE – mistrzostwo swiata.
Możemy walczyc robotami i sami możemy je składać z dostępnych czesci.
Jest tyle możliwości kombinacji przy skladaniu mecha
(tutaj nazywa się to WANZER) ze NIE MA SZANS
aby ktos złożył dwa takie same roboty – tego jest po prostu OGROM!!!
Walki sa taktyczne i naprawde trzeba pomyśleć żeby nie przegrac.
Oprawa graficzna - GENIALNA
Jak dla mnie gra z serii - MUST SEE, MUST PLAY, CAN DIE…



69.FINAL FANTASY 8 & 9
To samo co przy wszystkich czesciach FF – nie będę opisywal bo już raz to zrobiłem.
FINAL FANTASY 8


FINAL FANTASY 9

.70.VAGRANT STORY
Kolejna WIELKA gra stworzona przez mistrzow ze Square…
Wszystko w niej jest genialne.
Poczawszy od grafiki, poprzez muzyke, fabule, system
walki, klimat a na przerywnikach filmowych skonczywszy.
Gra w która można grac wiele razy i nigdy się nie nudzi.
TYSIACE kombinacji i możliwości tworzenia mieczy,
toporow, szabli, sztyletow, bulaw, halabard, lanc,
tarcz, hełmów, nagolennikow, zbroi z dostępnych surowcow.
System walki GENIALNY (podobny do tego z Parasite Eve tylko lekko zmodyfikowany)
Wszystko w tej grze jest „NAJ”.
Tego się nei da opisac to trzeba zobaczyc na wlasne oczy…



71.LEGEND OF MANA
I kolejna gra od niestrudzonego Squaresoft’u

Jest to kontynuacja SNES’owej sagi Seiken Densetsu
Piekna recznie rysowana grafika (jak z filmow Disney’a)
intrygujaca fabula która SAMI rozwijamy wedlug naszego uznania, nic nie jest z gory ustalone…
Zrecznosciowy system walki oraz wspaniala muzyka.
Naprawde wspaniala zabawa, ma się wrazenie jakby się gralo w film animowany…



72.CHRONO CROSS
Nie wiem jak SQUARE to robi ale KAŻDY z ich
erpegow jest wiecej niż dobry.
Ten tutaj jest równie GENIALNY jak poprzednie 4 pozycje.
Jest to kontynuacja SNES’owego hitu pod tytulem Chrono Trigger.
Również w tej czesci tak jak i w pierwowzorze mamy watek podrozy w czasie.
O ile w Chrono Trigger odwiedzaliśmy ten sam swiat
tylko ze w roznych epokach (prehistoria, przyszłość….)
to tutaj poruszamy się po alternatywnch swiatach tego samego uniwersum.
Mam nadzieje ze wiadomo już o co chodzi

Fabula jak to przystalo na gre od Square jest cudowna i
zdrowo zakrecona (plus nawiązania to Chrono Trigger)
grafika stoi na najwyższym poziomie i pokazuje kres mozliwosci
graficznych PSX’a, muzyka oczywiście genialna, system
walki rozbudowany do granic możliwości…
Jednym slowem – gra która podsumowala dominacje
Square na rynku PSX’owych gier RPG…



73.CASTLEVANIA SYMPHONY OF THE NIGHT
Gra ktora wielu osobom nie przypadla do gustu a to ze
wzgledu na polaczenie w sobie dwoch gatunkow ktorych
TEORETYCZNIE nei powinno I nie da sie polaczyc – RPG oraz PLATFORMÓWKA!!!
Gra opowiada historie Alucarda (przeczytajcie slowo Alucard od tylu

który jest wampirem i musi…. no nie będę psul niespodzianki
w kazdym bądź razie mnie gra się bardzo sposobala mimo swojej „platformowitosci”.
Elementy RPG nei były zbyt rozbudowane - postac zdobywala
kolejne poziomy doświadczenia a co za tym idzie wzrastaly
jej statystyki, uczyla się nowych czarow itd…
Czyli jak na RPG to gorzej niż biednie ale nie o to tutaj chodzi…
Jako platformowka z ELEMENTAMI rpg gra się w nia po prostu
wysmienicie, do tego dochodzi pieknie rysowana grafika 2D,
ciekawa muzyka (do tej pory pamiętam motyw z biblioteki…),
sporo dostępnego oreza i bardzo ciekawa fabula…
Na koniec dodam ze wedlug wszystkich fanow serii
Castlevania to wlasnie Symphony of the Night jest na pierwszym miejscu…



74.KOUDELKA
Gra która miala być tym czym niestety nigdy się nei stala…
A mialo być tak pieknie…byli pracownicy SQUARE założyli
wlasna firme i zamierzali stworzyc cos co miałobyć
polaczeniem Final Fantasy 7 z Resident Evil.
Jak dla mnie bomba i czekalem na ta gre bardzo dlugo.
W koncu wyszla – na 4cd (jak na PSX to sporo) wiec
oczekiwałem gry rewelacyjnej, nestety zawiodłem się i to potężnie.
Gra wyglądała jak rewident i miala system walki w
podobie Final Fantasy Tactisc co jeszcze daloby się
przełknąć zwazywszy na to ze fabula była interesujaca
jednak gre położyła kompletnie DYNAMIKA WALKI
(a wlasciwei jej brak) walki były aaaneeemiiiczneee i
nudne jak cholera i z trudem zmusilem się od skonczenia tej gry.
Wiec dlaczego ja tutaj opisuje??
Bo gra miala rewelacyjne WSTAWKI FILMOWE i było ich bardzo duzo.
Naprawde pieknie zrobione i cudownie wyreżyserowane
i dla samych tych wstawek polecam ta gre.


75.LEGEND OF LEGAIA
Gra ktora zapadla mi w pamieci z jednego powodu – SYSTEM WALKI.
Generalnie gra była przecietna.
Grafika srednia dźwięk taki sobie, fabula już
troche lepsza, ale miala to COŚ.
A tym czyms był wlaseni system walki, który
przypominal KONSOLOWA BIJATYKE.
Z dostępnych ciosow składało się odpowiednia kombinacje
i z nich wychodzily komosy których nie powstydził by się Tekken

Ogolnie mila rozrywka.


76.VALKYRIE PROFILE
Kolejna GENIALNA gra która skończyłem chyba z 5 razy.
I co dziwniejsze NIE JEST od Squaresoftu

Gre wydal ENIX (pomijam ze około 2002 roku Square
połączyło swoje sily wlasnei z ENIX’em) i chwala mu za to…
Jest to JEDYNA gra RPG która nawiazuje do mitologii nordyckiej.
Komu slowa takei jak Odyn, Freya, Walkiria, Loki, Ragnarok, Fenrir
nie sa obce bedize się tutaj swietnie bawil.
Gra ma cudowna, recznie rysowana grafike, wspaniale efekty
dźwiękowe oraz fabule jakiej nei powstydzilaby się dobra ksiazka.
Glowna bohaterka jest Leneth która jest Walkirią Odyna,
I na jego prosbe ma zebrac legion żołnierzy do zbliżającej się
wielkiej wojny (Ragnarok) miedzy Odynem i jego bratem Loki.
Co ciekawe wojownikow rekrutujemy wśród ZMARLYCH!!!.
Czy to żołnierz który polegl na polu bitwy czy to moda ksiezniczka
która popełniła samobójstwo każdego z nich poznajemy
dokladnie, ich historie, i powod smierci.
Jednorazowo przechodzac gre NIE DA SIĘ poznac wszystkich
postaci wiec zaczynając gre od nowa mamy zupełnie nowa historie przed soba…
System walki również jest interesujący i troche trudny do
opisania jednak w praniu sprawdza się idealnei i jest bardzo latwy w obsłudze.
Valkyrie Profile to kolejna gra w która każdy fan RPG musi zagrac.
A jezeli jestes fanem nordyckiej mitologi (tak jak ja



77.THOUSAND ARMS
Gra która zapadla mi na dlugo w pamieci a to z jednej prostej przyczyny.
Tak zboczonej i komicznej gry dawno nie widziałem.
Pomijając glowny watek fabuly który jak to zawsze w RPG
bywa jest ratowanie swiata to tutaj jest malo wazny, wazne
jest cos co jest esencja tej gry – RANDKI.
Tak rozwinietego symulatora randkowania nie było w zadnej grze.
Właściwie to można powiedizec ze cala otoczka RPG to tylko
DODATEK do umawiania się z dziewczynami.
Glowny bohater to erotoman jakich malo a
i dziewczyn do bajerowania ma sporo.
Żeby nei było za latwo to podczas randek normalnei jest prowadzona
konwersacja z dziewczyna na jakies tam tematy i odpowiadamy
na pytania przez nei zadawane co ma wpływ na to jak postrzega nas dziewczyna.
Żeby tego było malo na randkach opowiadaja o sobie
pewne rzeczy a pozniej po jakims czasei, potrafia się o to zapytac!!!
i jak nei odpowiesz poprawieni na pytanie np. jakie lubi kwiaty
to masz cieplutko


Również polecam, gra urocza i przeladowana humorem…

78.LEGEND OF THE DRAGOON
Od razu uprzedze zeby mnie nei poprowaic ze dalem o jedno
“O” za duzo w tytule

Ta gra się wlasnei tak nazywa – DRAGOON
(a dlaczego tak to się wyjasnia z fabuly)
Na koniec tej pracy zostawilem sobie tytul który miał być
czyms czym niestety mu się nie udalo zostac…
Wedlug zapewnien SONY mialo to być dzielo na poziomie
Final Fantasy i mialo w piekny sposób zamknąć rozdzial
dominacji PSX na swiecie i godnie pożegnać graczy
którzy przygotowywali się do przesiadki na PS2.
Niestety nei udalo się to za bardzo…
Gra była swietna jednak do poziomu Final Fantasy troche jej zabraklo.
Był to taki „Łabędzi śpiew” firmy SONY
Jednak pomimo niedociągnięć jakie jej wytykano ja
uwazam ja za jeden z najlepszych RPG w jakie gralem.
Piekne były przede wszystkim wstawki filmowe których
gra miala bardoz duzo (4cd), również fabula była interesująco
poprowadzona, a system walki który był troszke zreczsnosciowy,
pozwalal na walke naszej postaci zarówno pod postacia Dragoon’a jak i normalnego człowieka.
Wedlug mnie SONY, wydajac ten tytul w godny sposób pożegnało się z graczami PSX…



Tak wiec dotarliśmy do konca tego „skromnego” opisu.
Tak, tak – SKROMNEGO, bo to nei jest nawet 10% gier RPG
które się pokazaly na konsolach na przestrzeni tych wszystkich lat.
Opisałem tylko te w które JA gralem a to i tak nie sa wszystkie
z którymi się zetknąłem…
Tekst ten powstawal w WIELKICH bolach i z DUZYMI
przerwami od LIPCA 2005, wiec jak widac pisanie to nie jest taka latwa sprawa…
Do zobaczenia w nastepnej „AKTUALIZACJI TEMATU O EMULACJI…”

Mam nadzieje ze docenicie ile czasu wlozlem aby to napisac, wiec wy chociaz
skrobnijcie zdanie lub dwa i napiszcie swoja opinie na temat tego…
I na koniec bardzo ważna rzecz dla niektórych xeroboyów
Ten artykuł nie może być udostępniany w żadnej formie
ani w częściach na innych stronach niż te na których go zamieściłem
i to tyczy się WSZYSTKICH moich prac.
Wszystko znajduje się w jednym temacie EMULACJA Zapraszamy zainteresowanych...