Witam. Ostatnio kupiłem nowy komputer, zainstalowałem system, programy i tak dalej. Po jakiś 3-4 dniach zaczął występować problem. Na początku przy zamykaniu systemu było napisane:
Trwa zapisywanie ustawień... i można było czekać bez skutku, a komputer i tak by się nie wyłączył. Po jakimś czasie problem ustał ale pojawił się nowy. Mianowicie ściągając pliki z internetu (obojętnie jakie), transfer spadał po jakiś 20-30 min do 0 kb/s. Nie otwierały się żadne strony. Próbowałem chociaż otworzyć
Menedżer urządzeń, też bez skutku, żadnego programu nie dało się odpalić. Musiałem zrestartować komputer i znów po 30-40 minutach problem pojawiał się znów, czyli na początku brak internetu, następnie nie mogłem uruchomić żadnej aplikacji. Odrazu mówię, że internet teoretycznie jest (modem jest zsynchornizowany i jest połączenie). Mam Neostradę 2 mb. Po prostu komputer po 40 minutach zaczyna się wieszać (na początku tego nie było). Czy jest możliwość naprawienia tego jakoś bez formatowania? Pozdrawiam.