Nie wiedziałem, jak nazwać temat... cóz, mimo to - mam problem, który męczy mojego staruszka obok w pokoju od kilku dni a ja nie wiem co z tym zrobić... Mam dwa komputery, pierwszy - z którego piszę (Win7) jest wszystko ok, Bosko i Miodzio, zaś drugi - WindowsXPmini... Chodzi mi jednak o ten drugi - podałem dwa bo są podłaczone do jednego routera, jeśli w czymś to pomoże. Odrazu proszę nie wyśmiewać za pytania, bo jestem naprawdę ubogi wiedzą w tych sprawach... Bardzo.
Oto problem starucha z MiniXP:
-Nagle przestał działać internet, a z kablem, kartą i routerem jest na 100% dobrze bo testowałem na Komputerze z Win7.
-Nie widać za cholerę PenDrive, wiec nie mogę nic instalować ani kopiować.
-Nie widać napędów CD; nie działają całkowicie, mimo iż wymieniałem i za żadne skarby komputer ich nie wykrywa...
-Gra, Program działa jednokrotnie. Po jednym uruchomieniu ubywa kilkadziesiąt kb z aplikacji po czym staje się nie do uruchomienia (na kilka sekund pojawia się klepsydra przy kursorze).
___
A teraz pytanie - Wirusy? Nie mam jak ich skasować. Uruchamiam cmd i wpisuję format c: (Jest tylko ta jedna partycja, którą jako jedyną wykrywa wraz z stacją dyskietek, z której nie czyta i tak żadnej dyskietki), wybieram t (z opcji: t/n) tak do 2ch razy i wyskakuje "Nie można zablokować dysku. Wolumin jest nadal używany." ...
Nie potrafię włączyć wiersza poleceń przy samym uruchamieniu komputera mówię odrazu, ale... po co by mi to było? Bo ja już nie wiem, jaki to napęd bym nie podłączał to i tak przycisk nie reaguje, a jest podłaczone wszyściutko dobrze, pozatym działało na takim podłączeniu jakie jest tylko "nagle" coś sie spsuło... Dlatego też nie miałbym jak zrobić formata, a nawet jeśli bym zrobił - to nie byłoby chyba możliwe przeinstalowanie, skoro nie wysuwa się nawet napęd, nie? Boże, ja serio nie wiem co robić.. potrzebuję roboczo komputera, a sformatować szkoda nie będzie, bo w sumie potrzebnego nic nie mam... Dysku nie mam do kogo zabrać, bo nikt nie ma tak starych wejść na dysk. Komputer jest z 1998... jak nie wcześniejszego... Jasna cholera, obsypię plusem kogoś, kto powie mi co można z tym zrobić... ;[[
Potrzebuję tego Windowsa na nowo i to sprawnego... Bez wydawania na nic funduszy...