dostajesz jeden chocby list z upomnieniem, wysyłasz im pismo ze to pomyłka. Będą Cie nekac, piszesz ze oddasz sprawe na policję, i stoisz twardo na swoim. Jak powiedzą ze mają twoje dane spisane, to kazdy mogl podac Twoje dane, zawsze, powtarzam, zawsze jedynym ich POTWIERDZENIEM ze mandat został wystawiony jest TWJO podpis, ajak go nie było, to nie ma sprawy. Mozesz spac spokojnie:)
W każdym sądzie wygrasz bez podpisu
