
Karte sprawdziłem w moim komputerze i działa bezproblemowo na każdej rozdzielczości. Włożyłem więc do tego komputera sąsiada moją kartę GF MX440 ;( i działo się to samo przy próbie zmiany rozdziałki komp uruchamiał się ponownie. Zmieniłem spowrotem na Radeona i komputer już się nie włączył. Wciskam guzik Power komputer się włącza minie 5 sekund i się wyłącza i tak cały czas, słychać żę dysk się rozkręca ale zanim obroty złapie to już komp pada.
Znowu zmieniłem na swoją grafike (GF MX440) to samo, pomyślałem może pamięć RAM wymieniłem na swoją też nic, wymieniłem zasilacz i ciągle było to samo włączał się i po chwili się wyłączał. Zrobiłem reset biosa i tez nic to nie dało. ten komp to Athlon 2500XP soket A 256DDR HDD80GB Radeon 9200SE Płyta główna to KT cośtam na chipsecie VIA. Wszystkie te podzespoły (wykluczając płytę głowną) pod moją płytą główną działają bez zarzutu procka nie sprawdzałem bo ja mam soket 478 na procki intela.
Kiedy byłem u sąsiada po ten komputer, on go akurat włączał i stało mu się dokładnie to samo komp włączył się i za 5 sekund się wyłączył ale stało się tak u niego tylko 4 razy z rzędu za piątym komp się już włączył. U mnie natomiast póbowałem już ze 30 razy i ciągle się nie chce włączyć. Pewien mało myślący kolega miał ten problem z rozdzielczością który tu opisałem ale spowodował go tym (chyba tym), że włożył pamięć RAM na odwrót i upalił sporo styków na pamięci. On również ma Radeona 9200SE kupił sobie nową pamięć która wiem, że jest sprawna i też przy zmianie rozdzielczości komputer uruchamia mu się ponownie. Oczywiście to nie ja ukrywam się za tą historią, znam się co nieco na komputerach.
Wracając do problemu, przed tym zdarzeniem (z włączaniem i wyłączaniem po 5 sekundach) nie wyciągałem pamięci RAM z komputera sąsiada.
Wulg. zbije mnie za to żę mu kompa popsułem.
PLZ HELP!!!
Z góry wielkie dzięki