
Wszystko jest ładnie, instalator sprawdza konfigurację sprzętową itd. Pojawi się tekst licencji (czasem nie zdąży, bo w tym miejscu zawiecha) no to tradycyjnie F8 (i tu jest następna zawiecha). Czasami instalacja dochodzi do momentu formatowania dysku, ale jak już pojawi się okienko formatowania to koniec... Ten punkt instalacji jest nie do pokonania. Pasek twi na 0%. Dysk sprawny, bo sprawdzałem na innym kompie (dysk IDE). Podejrzewam usterkę płyty głównej (AsRock 775Dual-VSTA). Co o tym są dzicie? Nie chcę czekać ileś tam na rozpatrzenie reklamacji, a może zdarzyć się i tak, że to nie płyta, więc czekam na wasze opinie