
Wiec tak, koleś stwierdzil ze ma balagan z kablami, wiec zeby zrobic porzadek, odłączył kabel od klawiatury (PS/2), i teraz podłączył na nowo, i teraz klawiatura nie chce mu dzialać. Jak włącza kompa, to przy wczzytywaniu systemu (WINDOWS XP SP2) lampki od klawiaturki mu sie palą, ale za chwile gasną, i jak ma już załączony system to klawiatura nie działa.
Na czym może polegać ten problem?
PS. Koleś twierdzi ze podłaczył pod odpowiedni port PS/2, no i oczywiscie zrestartował kompa.
Prosze pomóźcie...