Witam, mam taki problem, otóż wczoraj na wieczór zostawiłem włączonego kompa na noc z powodu ściągania paru rzeczy, w nocy nagle obudził mnie dość głośny pisk, wstałem, podszedłem do kompa, myszka nie świeci, lampka od monitora miga. Jakoś mi się udało potem go wyłączyć ale teraz, gdy rano chce go włączyć nie daje znaku życia, lampka na płycie głównej się pali, monitor jak go włączę też działa a sama jednostka kompletnie nic.
Mój konfig:
Intel core 2 quad Q6600 2,4 ghz
3 gb ram ddr2 800mhz GeIl
Corsair 550 W
GF 8800GTX 384 bit 768 mb
ASUS P5K SE
intel core 2 quad 2,4 q6600 ||| 4gb ddr2 geile ||| geforce 8800gtx 768 mb 384 bit ||| asus p4kse