

Po uruchomieniu pyta o tryby awaryjne (wiadomo, jak to wygląda) ale jakąkolwiek opcję się wybierze, po krótkim czasie restartuje się (zanim zdąży załadować Wina). Niestety nie wiem, gdzie mam płytę (:P), udało mi się znaleźć Win98 ale nie pomogła mi w żaden sposób.
Do kompa dobrałem się przez Linuxa i chciałbym spytać, czy zna ktoś może jakiś sposób, by go naprawić...najchętniej bez formatowania.
Byłbym wdzięczny za szybką pomoc(komputer jest mi pilne potrzebny, a w Linuxie wiele nie jestem w stanie zdziałać)