
Z oficjalnej strony FIFA 08 ściągnąłem sobie demo. Miało ono prawdopodobnie wirusy, bo po pierwszym uruchomieniu gra się ścięła, co na Centrino Duo, 2GB RAM i GeForce Go 7800 nie powinno się zdążyć. Gdy odpaliłem ponownie na ekranach początkowych zaczęły mi wyskakiwać kolorowe piksele. Po ponownym uruchomieniu gry sytuacja się powtórzyła, tyle, że gra zdążyła przejść do następnego ekranu zanim się zacięła. I gdy znów zresetowałem laptopa, to tych pikseli było znacznie więcej i momentami układały się tak jakby śnieżył ekran telewizora. Kolejny raz już fify nie odpaliłem, ale gdy wyłączyłem komputer i znów włączyłem liczba felernych pikseli się powiększała (oczywiście w zależności od ekranu wyświetlanego było ich mniej/więcej w różnych miejscach). po następnym uruchomieniu komputer pozwolił się włączyć tylko w trybie awaryjnym. postanowiłem przeinstalować windowsa i uruchomiłem w tryb awaryjny z wierszem poleceń. Chciałem sformatować dysk, ale wyskoczyło mi, żeby sformatować dysk musi być coś tam zrobione, ale wtedy dysk ni będzie widoczny wogule z zewnątrz. Nacisnąłem tak, ale i tak nie sformatowało dysku bo coś tam. Ale uruchomiłem ponownie w awaryjnym i dysk cały czas było widać. Włączyłem DOS, przez płytę instalacyjną win me, ale w DOSie już mi nie znalazło, no to postanowiłem zainstaloać Win Me i wcisnąłem coś w stylu "zdalna instalacja Win ME" w każdym bądź razie wtedy wyświetla się niebieskie tło, no i tam było "Czy sformatować dysk C?" nacisnąłem Tak, ale nie sformatowało mi. Odpaliłem kompa i ku mojemu zdziwieniu mam dwie partycje (wcześniej miałem jedną) pierwsza miała prawidłową pojemność, a druga 0.00 GB. Jeszcze raz postanowiłem wejść w tego instalatora i wcisnąłem Y, ale teraz, gdy włączam kompa po ekranie powitalnym, na którym pisze nazwa producenta, wyświetla mi się komunikat: "Nieprawidłowy dysk. Wymień dysk i naciśnij dowolny klawisz" Mogę wchodzić w DOSa, ale co z tego jak i tak i wykrywa mi prawidłowego dysku, tyko ten 0.00. Do BIOSa też wchodzi. Czy ten dysk nadaj się tylko do wyrzucenia? Czy da się coś jeszcze zrobić?