
wiem, że wątek o Audacity i konwersji z .kfn do .mp3 już był, jednak ciągle nie mogę poradzić sobie z jednym plikiem .kfn . Wszystkie inne mogę szybko eksportować do .mp3, bez żadnych problemów. Wczoraj ściągnęlam kolejny plik .kfn , chyba niczym nie różniący się od innych. W Karafunie działa normalnie, a gdy otwieram go w Audacity - trwa on może 0,1sek. i brzmi jak szczurzy pisk

Pozdrawiam