Forum Programosy

Witam serdecznie !!!!



Trochę was zaskoczę, ale szukam instalki wyszukiwarki mysearch123.com. Uprzedzając wasze pytania i komentarze

1. Nie che jej odinstalowywać .

2. Tak chce zainstalować mysearch123.com na swoim komputerze

3. Tak robię to świadomie i znam zagrożenia związane z instalacją tej wyszukiwarki

Z góry dziękuje i pozdrawiam

Emperator

Dlaczego sam nie wpiszesz w google mysearch.com homepage i samemu nie wejdziesz na tą stronę, żeby pobrać tego wirusa?
Ktoś naiwny mógłby za Ciebie włazić do szamba, albo promujesz to badziewie?

Garu napisał(a):Dlaczego sam nie wpiszesz w google mysearch.com homepage i samemu nie wejdziesz na tą stronę, żeby pobrać tego wirusa?
Ktoś naiwny mógłby za Ciebie włazić do szamba, albo promujesz to badziewie?

1.
Ależ oczywiście, że tak zrobiłem to była moja pierwsza myśl niestety ten virus nie zainstalował mi się.
Wyszukiwałem tez przez google nawet przeglądnąłem wyniku do 20 strony, i jakoś, ..., nie mogłem tego zmaleć.
Poprałem z 50 programów z rożnych portali w nadziej że ten virus mi się zainstaluje i nic.
Jestem na skraju załamania psychicznego

2. Robię to świadomie i dla celów edukacyjnych albowiem che się pobawić w jego usuwanie w różnych przeglądarkach i nauczyć się jak to się robi.


Ale nie mogę tego znaleźć

Po co ci ten paskudny toolbar przeglądarkowy mysearch? Naprawde chcesz być szpiegowany od jego twórców i czarnych hackerów i sprzedawać siebie samego przekazując twórcom i hackerom swoje dane np: Twój aktualny System Windows, Sprzęt, programy i antywirus w celu zainstalowania oprogramowania Malware czy ransomware? Dobrze wiesz że każdy Toolbar przeglądarkowy jest niebezpieczny i wyrządza różne szkody... Antywirus dobrze wie co robi, ponieważ wykonuje to, byś czuł sie bezpieczny od szpiegowania i śledzenia.

AdamPL234, ja spojrzę na to z drugiej strony. można mieć przygotowaną maszynę wirtualną na takie rzeczy i bawić się w walkę z wirusami. dobre lekcje i cenne doświadczenie

Najlepszym sposobem na naukę i walke z infekcjami jest pomaganie innym, czyli praca na już zainfekowanych systemach - każdy przypadek jest inny.
To samo sie tyczy mysearch - bywa, że wystarczy AdwCleaner innym razem nie pomoże i potrzebny jest FRST, aby ręcznie pozbyć sie drania
Takie samodzielne infekowanie systemu na nic się zda - leczenie jest uzależnione równiez od oprogramowania współistnienie wirusa z oprogramowaniem zainstalowanym w systemie.

To raz, a dwa - jaka mamy pewność, że to dla celów edukacyjnych? Może jest to potrzebne po to, aby komuś zainfekować system?

Doświadczenia to mamy wszyscy. 8 lat temu zachciało mi się html5 do ie8. Miałem installer offline. Godzinę tylko działało to względnie na YT, potem zaczęło się wszystko sypać, czyli podmiany strony startowej, zawieszki i zadyszki systemu, a po uruchomieniu pc wyskakiwało po kilka okien ie, a każde okno z inna strona zamiast googli. W panelu dodaj/usuń programy znalazłem deltę, claro, tuto4, lollippop, babilon, zainstalowane frame i kilka jeszcze.

Jak się miało już 60 wtedy, to czasu miałem na to bite dwa dni. Usuwane biblioteki DLL wyrejestrowywałem, potem usuwałem zamykając ich uchwyty. Robiłem za porządkiem. Sprawdzałem sumy kontrolne i nazwy aplikacji i uruchamiane jej sterowniki.

No to się nauczyłem odinstalowywać szkodniki, usuwać zablokowane pozostałości nawet w chronionych i ukrytych plikach i folderach, nauczyłem się czyścić dokładnie rejestr. Ostatnie punkty przywracania też poszły z dymem, ale wydłubałem wszystko OTLem. Czytałem każdą pozycje w necie i żmudnie robiłem skrypty do usuwania.

Teraz nie mam nawet antywirusa, ale nic mi nie wlezie. Sprawdzam każdy pobrany plik. Wystarczy zapora, unchecky, virus total online, wystarczy blokowanie szpiegostwa i malware i fake link mi się nie otworzy, nawet w poczcie, ani żadne niepożądane okno.

Z tym frame, to było najtrudniejsze usunąć z systemu. Studiowałem menadżer rejestru, żeby nie uszkodzić, a bezpiecznie usunąć. Regseeker robił backupy usuwanych wpisów, więc względnie robiłem bezpiecznie czyszczenie wszystkiego.

Dopóki są szkodniki w przeglądarkach, to trzeba pozyskać ich nazwy, adresy ID (w firefoxiee) w ie identyfikator klasy, plik sterownika i ścieżkę do tego sterownika. Wszystko wklejałem do notatnika. Bez tego potem nie można znaleźć wszystkiego w rejestrze, w systemie.

Ale miałem narzędzia - potrzebne programy i z głową jechałem ze szkodnikami, jak z kurzem.

Gościu nieprzygotowany do usuwania zagrożeń, może tylko uszkodzić system i rejestr. Na nic chęć nauki, gdy obala się elementarz.

Tyle w temacie.