Powiem tak... Nic nie pomagało, ani fdisk, ani Active@ Partition Recovery... Dysk ma 200GB pod USB i żadne drivery pod dos go nie potrafią zamontować. Boot disk z APR wysypywał się na mountowaniu USB Diska, a z Nero (jedyny sensowny boot) wyszukiwał mi dysk w nieskończoność. Z kontrolera ATA Active@...

Po wystartowaniu komputera z dyskietki wydajemy komendę fdisk /mbr. Wystarcza to do naprawienia kodu. Jeżeli jednak problemu nie da się rozwiązać poprzez skorzystanie z dyskietki startowej i fdiska, to najwyraźniej doszło do awarii w innej części MBR. OK. Spróbuję z fdiskiem, bo tego myku nie znałe...

W zasadzie masz już skompletowane informacje do wpisania w MBR Dzięki... rozumiem, że ręcznej babraniny nie uniknę i nie ma softu, który sam by tego dokonał... Moja logika jest prosta... skoro Active@ File Recovery widzi tę partycję po prostym skanie, to czy nie mógłby odtworzyć MBR na jej podstawi...

OK. Wszystko fajnie, ale...

Ja mam jedynie uszkodzoną informację o partycji 200GB (nie jest widoczna pod systemem, ale Active@ File Recovery po scanie ją widzi) i nie chciałbym przenosić danych na inny dysk, poprostu przywrócić partycję i co wtedy?

Ma ktoś jakiś pomysł?