Witam,
jako, że jestem bezpośrednio zaangażowany w ten zakup PS3 chcę zabrać głos
Pomysł zakupu PS3 powstał z tego, że lubię w życiu zmiany. Miałem Xboxa, został zbanowany. Pomyślałem, że skoro mam okazję aby zmienić konsolę oraz postanowiłem od tego momentu grać na oryginałach to może tym razem będzie to Playstation. Zacząłem porównywać obie konsole pod kątem moich potrzeb. Zgadzam się z kolegą fluid, że najważniejsze są gry, a nie pudełko. O tym, dlaczego
raczej będzie to PS3 decyduje kilka rzeczy, które pokrótce opiszę.
Są typy gier, które lubię, i tak się składa, że najlepsze ich przykłady wyjdą na PS3. Mam na myśli chociażby wspomniany Uncharted, oraz pominięty God of War 3. Możliwe, że miałeś powód aby tą grę pominąć, ale o gustach się nie dyskutuje. Podoba mi się to i dlatego z równie ogromną niecierpliwością oczekuję Dante's Inferno. Będzie mi żal jedynie 2 gier: Fable 3 oraz Gears of War 3. Propos gustu, co do gier: Tekken kompletnie mnie nie kręci, tak jak i Crash Bandicot. Także w przypadku tych ex-exclusive na Playstation, nie są one dla mnie powodem do ponownego zakupu Xboxa. Myślę, że dodatkowym powodem powodem w moim mniemaniu do zakupu PS3 będzie Little Big Planet i Heavy Rain. Nie każdemu te gry muszą się podobać, mi się podobają. Killzone 2 nie biorę pod uwagę. Pomimo tego, że na pewno bym ją kupił to jest wiele fajnych FPSów na obie konsole, więc ta jedna szczególna,choć bardzo fajna, nie robi różnicy. Podsumowując exclusive z obu konsol, w przypadku Xboxa czekałbym tylko na Fable 3 i Gears of War 3 (długo bym czekał), a w przypadku PS3: God of War 3, Heavy Rain, Little Big Planet, Uncharted 1 i 2. Moooooooże kiedyś uda się zagrać w Shadow of the Colossus na PS3
Marketing i cała otoczka wokół tych konsol - jestem na to uodporniony. To czy konsola jest strasznie trudna do rozgryzienia przez developerów, to że jakiś kitajec z Sony strzelił sobie samobója przyznając na jakimś konwencie, że Sony nie zamierza wspierać developerów w tym rozgryzaniu konsoli aby przez to konsola żyła dłużej nie robi na mnie najmniejszego wrażenia. Wszystko co powyższe - zgadzam się, to prawda. Ale czy to wszystko ma znaczenie kiedy gram w jakąś grę? Czy zastanawiam się podczas gry nad tym, czy developerzy płakali przy jej produkcji? No raczej nie
Na pewno trudność produkcji wpływa na ilość gier exclusive. Ale o tym, w które bym grał pisałem już wcześniej
Czy stać mnie na gry. Myślę, że spokojnie 1 na 2 miesiące mógłbym kupić. Podobna sytuacja zresztą jak w X360 - będę grał już tylko na oryginałach. I tu i tu jest potężnie rozbudowana giełda gier używanych. Na gronie, na forach tematycznych można znaleźć sprzedających gry bo bardzo okazyjnych cenach. Mamy też serie gier Platinum itp itd, gdzie można je dostać za 100zł max. Nie widzę tu problemu akurat.
A teraz kluczowe 2 kwestie, które ciężko mi porównać. Playstation ma granie online za darmo, wbudowane WiFi. Xbox ma wygodniejszy pad. Koniec kropka. BR-Disk nie jest dla mnie kwestią kluczową, więc nie biorę jej w ogóle pod uwagę.
Przyszłościowe konsolowe kontrolery też ktoś pomyśli, że mogą decydować o wyższości Natala nad różdżką harrego pottera. Nie kręci mnie takie sterowanie grami
Jak widać, górę biorą moje oczekiwania co do gier i to w co mogę pograć już teraz. To czyni zakup PS3 pewniejszy od ponownego zkaupu Xboxa. Można kontynuować polemikę na temat tych konsol, ale trzeba wziąć pod uwagę gusta i oczekiwania, które każdy z nas ma indywidualne. Brałbym konsolę pod moje potrzeby, a w tej chwili PS3 spełnia ich więcej.
Pozdrawiam