Temat ogólnie odjechany, pomyśl sobie o kosztach wejścia w ten biznes. Przy obecnych cenach, to karta nie zrobi amortyzacji nawet, a już pójdzie dym przez okno ze spalonej. Druga sprawa to kwestia wahań opłacalności i.... ekologicznego podejścia. Niby fotowoltanika brzmi dobrze, ale w Egipcie, osłoń sobie za miesiąc firanki i wyjrzyj jakie będzie słońce, i tak kolejne pół roku. Najlepiej spuścić na ten pomysł zasłonę milczenia. Jak masz trochę gotówki, to kup dolary i sprzedaj jak złotówka spadnie lub kup akcje jakichś developerów, mieszkania teraz idą jak świeże bułeczki. Inwestuj w cos realnego, nie w wyimaginowane cyferki...