Krótko mówiąc...
http://forum.dobreprogramy.pl/post1101461.html
U mnie to samo dokładnie. Nic stamtąd nie pomaga. Zainstalowałem Windows Installer 4.5 i nic. W common files w folderze InstallShield były tylko trzy foldery, nie było folderu Driver. Skołowałem od kolegi, jest tam parę bibliotek i instalatorów...które również nie działają. Ale inne instalki działają, problem dotyczy tylko tej jednej wersji. Nie mam zielonego pojęcia o co może chodzić, nie wiem też po co InstallShield zostawia śmieci na dysku, z których niezgodności potem wynikają problemy takie jak mój. Powtórzę, że zrobiłem wszystko, co tam kazali i nic nie pomogło. A, i jeszcze tutaj:
http://forum.idg.pl/lofiversion/index.php/images/t151233.html
polecali zmienić system na FAT, ale to chyba jacyś niezbyt bystrzy strzelali na ślepo...pomyślałem, że dobrze byłoby wywalić całkiem dziada z systemu, wtedy za pierwszym uruchomieniem instalator powinien działać sprawnie. Pytanie tylko - gdzie ten dziad chowa śmieci? I w ogóle skąd w "Common Files", bierze się folder z InstallShielem? Przecież ja go tam nie instalowałem, z Windowsem też raczej nie przyszedł. Jeśli to pierwszy instalator zostawia takie śmieci, to wywalenie całego z systemu by pomogło. Ale z drugiej strony, on ponoć korzysta z Windows Installera, więc kij wie...W rejestrze jest tylko parę wpisów z frazą "InstallShield", a jedyne pliki są w Common Files, i jak wspomniałem zastąpienie ich tymi sprawnymi (chyba sprawnymi, nie mam jak sprawdzić, gdyż mój niedziałający instalator waży 2 GB) od kolegi nie pomogło.
Jeśli ktoś wie jak rozwiązać mój problem to proszę o pomoc...
Pozdrawiam.
