przez kahoona 05 Sie 2006, 00:18
Policja się chwali, że może namierzyć. Robi to specjalistycznym programem o nazwie "żądanie zawarte w postanowieniu". Dostęp do programu ma prokurator lub sąd.
To fragment kodu źródłowego:
"Urzędy, instytucje i podmioty prowadzące działalność w dziedzinie poczty lub działalność telekomunikacyjną, urzędy celne oraz instytucje i przedsiębiorstwa transportowe obowiązane są wydać sądowi lub prokuratorowi, na żądanie zawarte w postanowieniu, korespondencję i przesyłki oraz wykaz połączeń telekomunikacyjnych lub innych przekazów informacji, w tym korespondencji przesyłanej pocztą elektroniczną, z uwzględnieniem czasu ich dokonania i innych danych związanych z połączeniem lub przekazem, niestanowiących treści rozmowy telefonicznej lub innego przekazu informacji, jeżeli mają znaczenie dla toczącego się postępowania. Tylko sąd lub prokurator mają prawo je otwierać lub zarządzić ich otwarcie."
I jeszcze:
"Urzędy, instytucje i podmioty prowadzące działalność telekomunikacyjną obowiązane są niezwłocznie zabezpieczyć, na żądanie sądu lub prokuratora zawarte w postanowieniu, na czas określony, nieprzekraczający jednak 90 dni, dane informatyczne przechowywane w urządzeniach zawierających te dane na nośniku lub w systemie informatycznym."
Bo nie myślisz chyba o włamaniu do serwera pocztowego i skopiowaniu bazy? To nie ten poziom, co ukrywanie opisu przeglądarki i systemu.
...no to żegnam... i kropka.