Forum Programosy

program USB Image Tool odpada, zamiast samych danych robi kopie całego dysku i wychodzą astronomiczne rozmiary pliku kopi

Nie wiem co robisz nie tak, ale używam tego programu i świetnie się sprawdza.
Pendrak o pojemności 16 GB - kopia pliku wynosi 16 GB
Jeśli Ci chodzi o to, że na pendraku jest tylko 500 MB danych, a dysk ma 16 GB to tak - program ten zrobi kopię w wielkości 16 GB - on robi obraz całego pendraka.
Jeśli chcesz zrobić kopię samych danych to skopiuj po prostu pliki i tyle.
Nie da sie inaczej.
Można by było spróbowac skopiowac sam magazyn ozruchowy + pliki, ale raczej w przypadku pendraka to nie zadziała - tam musi być zainstalowany jakiś system typu Sislinux lub Grub4Dos lub inny.

Łowca Androidów napisał(a):Nie wiem co robisz nie tak, ale używam tego programu i świetnie się sprawdza.
Pendrak o pojemności 16 GB - kopia pliku wynosi 16 GB
Jeśli Ci chodzi o to, że na pendraku jest tylko 500 MB danych, a dysk ma 16 GB to tak - program ten zrobi kopię w wielkości 16 GB - on robi obraz całego pendraka.
Jeśli chcesz zrobić kopię samych danych to skopiuj po prostu pliki i tyle.
Nie da sie inaczej.
Można by było spróbowac skopiowac sam magazyn ozruchowy + pliki, ale raczej w przypadku pendraka to nie zadziała - tam musi być zainstalowany jakiś system typu Sislinux lub Grub4Dos lub inny.

rozpakowowuje się tyle samo co tworzył ten obraz czyli tu już jest duży minus, drugi to że ten plik zajmuje 32GB i bez sensu, trzeci to że nie wrzuce nigdzie na chmure takiego pliku jak i nie skopiuje na pendrive z wiadomych względów

skopiowanie plików na swieżo sformatowany penek jest bez sensu bo traci swoją bootlowalność a to przecierz mi tylko chodzi, żeby nie robić znowu programem w przypadku usunięcia lub chęci sformatowania pendriva do innych celów

Nie ma innej możliwości.
Chcesz oszczędność - twórz bootpena z pendraka o wielkości mimium jakie jest wymagane.
Kto ci każe tworzyć bootpena z 32 GB pendfaka - to jest twój wybór.
Tworząc pena bootowalnego nie oznacza przekreślenie go - można na nim utowrzyć dodatkowy katalog i w nim przechowywać inne dane nei związane z narzędziem bootującym.

Jak ty sobie wyobrażasz taką kopię, aby zachowała bootowalność i skopiwalą pliki, a potem przy przerzuceniu na inny pendrak to wszystko działało.
Aby pendrak był bootowalny jest na nim instalowany system, który tym zarządza (jak pisałem wyżaj Grub4Dos, SysLinux i inne) - aby zachować strukturę tworzysz kopię 1:1 aby zachować to co jest na pendraku.

Nie wiem w czym problem - zainstalowanie syslinux'a czy grub4dos'a to zaledwie kilka kliknięć - poterm tylko załadowanie skopiowanych plików i gotowwe.

może wyjaśnie, zrobiłem programem SARDU bootlowany Windows XP i narzędzie do partcjonowania dysku MiniTol Partition Wizard Home , oprócz tego program utworzył coś pod nazwą GrubDos jako program bootujący, jeśli chodzi o duży rozmiar pliku, no cóż...pozostaje jedynie kompresja WinRar-em