Witam Moj Ford Escort uległ wypadkowi niestety...tylna czesc karoserii niestety poskladala sie jak pudło zapałek... Z racji tego ze auto ma silnik 1.8 ZETEC z systemem DOHC(kumaci wiedzą ze to perełka)...nowy wydech...nowy rozrząd...nowe oleje i wszelkie mniej lub bardziej ważne czesci,postanowilem powaznie zastanowic sie nie nad naprawą zniszczonej czesci karoserii ale nad wymianą całej karoseri.O ile załatwienie karoserii w cenie do tysiaca zl nie powinno byc problemem, to problemem moze byc cena przelozenia kilku tysiecy elementow ze starej do nowej budy... no i jak bedzie z legalnoscia tego przedsięwzięcia...przciez na karoserii sa pola numerowe .....