Dzisiaj, ok 15 przeinstalowałem system na nowo (format wszystkich partycji etc).
Zainstalowałem sterowniki (do karty sieciowej, graficznej, dźwiękowej i całą resztę). Uruchomiłem IE, ściągłem Firefoxa, potem Avasta (poprzez FF)... i się zaczęło: internet zwolnił do 30kbps (gdzie wcześniej poniżej 8mbps nie schodził!), sam system śmiga jak Bolt bijący rekord, ale internet... nic, 0 kontaktu czasami, przerywa pobieranie plików (SP1, SP2 miałem na pendrive, SP3 już nie ściągnę, a bez niego nie chce mi działać skype...).
Sprawdziłem - nie mam żadnego wirusa, 3 skanowania i nic, pustka
Jakieś porady od czego zacząć? Co zrobić?
Dziękuję z góry za wszelką pomoc