Od tygodnia borykam się z problemem spadku jakością połączenia internetowego. Objawia się pojawiającymi się skokami w czasach oraz stratami w odpowiedzi do dowolnych stron, jak i serwera osiedlowego, jak również długim czasem ładowania niektórych stron (np orange.pl). Przy czym wzrost czasu ładowania, nie ma związku z pingiem.
Od wczorajszego wieczoru mniej więcej od uruchomienia GMERa komputer coraz bardziej mi zwalnia. Sam test nie jest w stanie się zakończyć. Uruchamianie czegokolwiek trwa wieki. Wrzucenie plików w załącznik nie jest możliwe (choć pomimo błędów wreszcie się udało). Naprawa błędów przed uruchomieniem systemu zatrzymuje się w trakcie, lecz drugi system działa normalnie.
'Wirus' jaki wykryło mi wczoraj znajdował się niby w pliku startowym sterowników graficznych. Pomimo usunięcia nic się nie zmieniło :
https://anonfiles.com/file/badb3b39c6b24c90d39d8d23f5027811
Udało się zrobić log w Gmerze z opcją szybkiego skanu.