przez SimonSes*57 08 Lip 2007, 14:44
No to ja opowiem cos dosyc strasznego i krotkiego:
Kiedys jeden facet z drugim zalozyl sie o flaszke o to, ze o polnocy pojdzie na cmentarz, wykopie jakis grob i przebije trupa bagnetem. Pozniej facet ten wybral sie na cmentarz o polnocy, rozkopal jakis grob i przebil trupa bagnetem, lecz w momencie gdy tego dokonal zachaczyl przypadkiem o cos i tak sie tego przerazil, ze dostal zawalu serce(prawdopodobnie) i wpadl do grobu i tam oczywisicie zginal.
Mam nadzieje, ze spodoba ci sie w miare ta moja krotka opowiesc.
AMD Athlon 1,66 GHz ; 512 DDR RAM ; ATI RADEON 9600 XT ; nagrywarka LG GSA-H10N; dysk twardy sony 250 GB