Na zlecenie organizacji Greenpeace przygotowano raport na temat stosowania toksycznych środków chemicznych i szkodliwych dla zdrowia substancji w procesie produkcji komputerów przenośnych. Do testów wykorzystano notebooki wiodących na rynku producentów tego typu komputerów. Niestety, testy wykazały obecność szkodliwych substancji we wszystkich badanych modelach.
Do testów wykorzystano 5 modeli komputerów przenośnych różnych producentów:
- Acer Aspire 5670 (5672WLMi),
- Apple MacBook Pro,
- Dell Latitude D810,
- Hewlett Packard Pavillion dv4000 (dv4357EA),
- Sony VAIO VGN-FJ (FJ180).
Okazało się, iż najwięcej toksycznych składników użytych do budowy komponentów odnaleziono w komputerach wyprodukowanych przez HP i Apple. W przypadku HP mowa m.in. o substancji o nazwie dziesięcifenoksybenzen, stosowanej do produkcji wentylatorów. Tymczasem na stronie HP dostępne jest oświadczenie o zaprzestaniu używania tego związku i dostosowaniu się do wymogów unijnej dyrektywy Removing of Hazardous Substances (zakazuje ona stosowania pewnych szczególnie groźnych związków chemicznych w procesie produkcji sprzętu elektronicznego).
Oprócz tego, w modelu HP znaleziono pewne ilości tzw. bromowanych opóźniaczy spalania (BFR) - bardzo trwałych substancji zmniejszających łatwopalność niektórych materiałów, jak również ołowiu (związki opóźniające spalanie wykryte zostały w dużych ilościach także w komputerze firmy Apple).
W związku z tym obniżyła się pozycja HP na stworzonej przez Greenpeace liście najbardziej przyjaznych środowisku naturalnemu producentów elektroniki. Prowadzą w niej na razie Dell i Nokia, niechlubne ostatnie miejsce i tytuł największego truciciela przypada koncernowi Lenovo.
źródło:PC World Komputer