Witam
Ostatnio w golfie mojej narzeczonej stalo sie cos ze skrzynia, nie wskakiwal 2 bieg i wsteczny (byl po prostu luz).
Auto oddalismy do mechanika. Gosc stwierdzil, ze oprocz skrzyni jest jeszcze nadpalone sprzeglo i trzeba je wymienic.
Teraz wisienka na torcie - skrzynia byla naprawiana (nie wymieniana), sprzeglo chyba nowe. Narzeczona dzwonila do goscia zaptyac sie ile za ta naprawe pieniazkow mamy przygotowac.
Facet wyskoczyl z kwota 1600zl. Odnosze wrazenie ze chyba mocno upadl na glowe - myle sie?!
Dodam ze to Golf 3 '94, 1.9GT TDI.
Odpiszcie bo nie wiem czy jechac i sie klocic czy rzeczywiscie tyle to kosztuje. Wydaje mi sie ze takie pieniadze byly by gdyby chyba skrzynie wymienial a nie reperowal.
Jeszcze kurde za miesiac narzeczona ma termin porodu i juz sie szczypalismy z kasa bo to wozek trzeba kupic to lozeczko itp... a teraz jeszcze takie cos.
Podpowiedzcie cos z łaski swojej.
Pozdrawiam
Jakub