Opony zimowe, a policja i bezpieczeństwo

**Posty:** 3620 · przez **MaTi** 10 Sty 2009, 12:47

kajtekjr napisał(a):na zimówkach wyhamujesz jak ktoś Ci wtargnie na drogę tuż przed maskę.. ?

ale zdecydowanie skrócą hamowanie i nie będziesz latał jak na jabłku z górki : ) W tym roku a raczej w tamtym bo to jeszcze 2008 : ) sypnął śnieg jeszcze nie miałem zimówek, jechałem powolutku bo innej opcji nie było i zarzuciło mnie na rondzie na szczęście nic się nie stało i autko całe, tego dnia prawie nikt nie miał zimówek bo to były nagłe opady śniegu chciałem dojechać do miasta obok i przez brak zimówek nie dało się, auto latało jak bobslej : ) Mimo powolnej jazdy byłem zmuszony zawrócić i ponowić jazdę po kilku godzinach jak przestało padać i śnieg został rozjechany. Zimówki to podstawa a oszczędzanie na oponach może mieć niemiłe skutki a ich brak można żałować do końca życia : ( taka prawda niestety.
Najgorzej jest jak sypie spory śnieżek wtedy wszystko jest świeże i ciężko się jedzie nawet na zimówkach.

**Posty:** 7838 · przez **Lukesh** 10 Sty 2009, 12:47

Zakonczcie juz ta zbedna "dyskusje", a przede wszystkim Ty Kajtek przestan sie juz wymadrzac, tak bedzie zdrowiej. Bo skoro wszystko wiesz najlepiej, to po co pytasz innych o zdanie?

MaTi:
Spokojnie nikt się nie wymądrza jest to dyskusja i jak jest kultura to można ją prowadzić tylko bez przekleństw jak to zrobił wookiePL kilka postów wcześniej - czekam na poprawienie tego przekleństwa bo na tym forum nie ma miejsca na takie wyskoki!

**Posty:** 8079 · przez **kajtekjr** 10 Sty 2009, 13:00

wookiePL napisał(a):na przeglądy też nie jeździsz

jeżdżę, a raczej jeździ ojciec..

wookiePL napisał(a):oleju nie wymieniasz

Wymieniam..

wookiePL napisał(a):ubezpieczenia nie płacisz bo przecie jeździsz powoli i rozważnie.

Płacę bo jest obowiązkowe....

wookiePL napisał(a):Piszesz na forum to musisz być przygotowany na różne opinie na poruszany temat.

Ty również....

wookiePL napisał(a):Bo prawda jest taka, że jak jest zmrożona jezdnia to nie problem wpaść w poślizg przy 30 km/h. A na oponach letnich to już w ogóle.

Na zimówkach też może zarzucić... ;]

wookiePL napisał(a):Nie życzę Ci także, żeby ktoś tak samo mądry i świetny kierowca jak ty przypieprzył Ci w tył bo zamiast hamować to ślizgał się.

To nie będzie moje zmartwienie tylko tego kto wpakuje sie w mój kufer.. To jego zniżki pójdą się bujać i to z jego ubezpieczenia naprawią mi auto... Które i tak ma już 14 lat...

wookiePL napisał(a):Pasów też nie zapinasz bo jeździsz powoli?

Zapinam.. Raz ze względu na to że zostało mi to wpojone od małego przez rodziców i dziadków, dwa że za brak pasów jest mandacik 100 zł + 2 punkty karne... A że płacę sam mandaty to mnie się nie uśmiecha jazda bez pasów....

wookiePL napisał(a):jeśli miałbym wybierać pomiedzy: ABS, ESP, oponami zimowymi a Twoimi zdolnościami mistrza kierownicy to wybieram to pierwsze.

Nigdzie nie napisałem że jestem mistrzem kierownicy.... :1:

..tylko że te systemy nie w każdej sytuacji są nam wstanie pomóc...

High Voltage napisał(a):Nie mówie o zatrzymaniu pojazdu, ale jesteś w stanie go lekko wyhamować, lekko zmienić tor jazdy, a to może uratować życie tej osobie przed Tobą.

Tu się mogę zgodzić, że może się udać zmienić tor jazdy.. choć nie koniecznie..

..jak będzie 'szklanka' to nic nie zrobisz...

High Voltage napisał(a):Polecam wybrać się na kurs jakiś

To nie głupi pomysł... Myślałem o czymś takim, ale na myśleniu się skończyło..

Lukesh napisał(a):a przede wszystkim Ty Kajtek przestan sie juz wymadrzac

Ja sie nie wymądrzam, próbuje także uświadomić tych na zimówkach że też moga nie mieć przyczepności, w najmniej oczekiwanym momencie...

Jak dla mnie ten temat jest wyczerpany.. Już nie mam się zamiaru udzielać... Bo odpowiedź na moje pytanie została juz udzielona....

**Posty:** 39 · przez **wookiePL** 10 Sty 2009, 13:02

wookiePL już przeprosił i się wytłumaczył :wink:

. a co do naszego kolegi Kajtka to wątpię, żeby można było mu przetłumaczyć tak łatwą do ogarnięcia kwestię. wydaje się być strasznie odporny na jakiekolwiek argumenty.

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 10 Sty 2009, 13:04

kajtekjr napisał(a):No patrz.. ..A to nie jest trudne.. Wystarczy się nie wygłupiać na drodze, zwiększyć uwagę i przewidywać co zrobią inni na drodze..
Jak już mówiłem jeżdżę praktycznie tylko w mieście zresztą dość małym (<40K mieszkańców) i może mam 18, no prawie 19 lat ale potrafię jeździć powoli i ostrożnie..

widzisz mój ojciec jeździ ponad 25lat za kółkiem, co zimę zmienia opony mimo, że mieszkamy też w małej miejscowości a do pracy ma niedaleko . wydaje mi się, że ma większe doświadczenie w jeździe niż Ty bo przez całe życie nie miał żadnej kolizji dzięki Bogu. Może to jest Twoja pierwsza zima za kółkiem bo nie sądzę, abyś wcześniej miał z tym styczność.
Skoro jest coś takiego jak opony zimowe to sama nazwa mówi OPONY NA ZIME.

**Posty:** 1734 · przez **High Voltage** 10 Sty 2009, 13:10

Jak zapinasz pasy bo jest mandacik, to zmień sobie tez opony bo na mandaciku moze sie nie skonczyc. Jak zrobisz komus krzywde, kogos stukniesz, to tak Cie po sądach porzucają, że sie dłuuuugo nie wypłacisz...

kajtekjr napisał(a):ak będzie 'szklanka' to nic nie zrobisz...

Ale jak nie ma szklanki a jest po prsotu ślisko, to coś zrobisz, a to coś to może być na prawde dużo...

kajtekjr napisał(a):Myślałem o czymś takim, ale na myśleniu się skończyło

To w swoim aktualnym toku myślenia pomyśl nad tym jeszcze raz, i to intensywnie, bo patrzac po Twoich odpowiedziach to ty sie bardziej boisz mandatu i punktów karnych, niż tego że możesz komuś zrobić poważną krzywdę, albo nawet kogoś zabić. I nawet jadąc 30km/h i "bezpiecznie" jak to mówisz to jesteś w stanie odebrać komuś życie...

Tyle ode mnie w tym temacie. Może zrozumiesz i przyjmeisz do siebie argumenty innych, ktorzy maja racje, a nie bedziesz sie caly czas upieral przy swoim...

**Posty:** 3874 · przez **Wojtasgls** 10 Sty 2009, 13:16

1. Temat brzmial zimowki a policja i nieiwem poco te rozmowy.
2.

kajtekjr napisał(a):próbuje także uświadomić tych na zimówkach że też moga nie mieć przyczepności, w najmniej oczekiwanym momencie...

oczywiscie ze tak ale: masz duzo wieksza szanse ze nic sie nie stanie w nic nie uderzysz itp. to tak samo jak z pasami zapinasz profilaktycznie skad masz wiedziec czy zaraz bedziesz mial wypadek czy nie. Przyczepnosc na kolach zimowych jest duzo wieksza czyli duzo wieksza szansa ze nie spowodujesz kolizji wypadku itp. pierwszy lepszy artykul z google: http://www.1a-opony.pl/7-0-opony-zimowe.htm

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 10 Sty 2009, 13:27

Aha to kajtek zapinasz pasy bo jest mandat, a jak nie ma mandtu za zimowe opony to już ich nie wymienisz.

Dodano 10.01.2009 13:27:49:

Wojtasgls napisał(a):1. Temat brzmial zimowki a policja i nieiwem poco te rozmowy.

lepiej zapobiegać niż leczyc

**Posty:** 8079 · przez **kajtekjr** 10 Sty 2009, 14:18

High Voltage napisał(a):Jak zrobisz komus krzywde, kogos stukniesz, to tak Cie po sądach porzucają, że sie dłuuuugo nie wypłacisz...

Takie rzeczy obejmuje ubezpieczenie OC które jest obowiązkowe w Polsce...

**Posty:** 39 · przez **wookiePL** 10 Sty 2009, 14:19

Ty nic a nic nie kumasz o co nam chodzi, prawda ?

**Posty:** 8079 · przez **kajtekjr** 10 Sty 2009, 14:35

wookiePL napisał(a):Ty nic a nic nie kumasz o co nam chodzi, prawda ?

Rozumiem, próbujecie mi powiedzieć że mogę się zabić, przy tym zabić innych i wogóle rozwalić pół skrzyżowania... Aż taki nie kumaty nie jestem... :1:

**Posty:** 1734 · przez **High Voltage** 10 Sty 2009, 14:46

kajtekjr napisał(a):Takie rzeczy obejmuje ubezpieczenie OC które jest obowiązkowe w Polsce...

Owsze, pokrywa. Tylko zauważ, że osoba poszkodowana w wypadku może Cie podać do sądu. Wtedy osobiście będziesz z własnej kieszeni płacil, i często dużo większą kwotę niż zapłacił ubezpieczyciel. Moja kuzynka od ubezpieczyciela za wypadek dostała 14tysięcy zł, a potem podała kolesia do sądu, i wyrok opiewał na kwotę prawie 27tysięcy zł. Do tego sprawca wypadku pokrywał całe koszty sądowe, koszty wszelkich badań jakie ona musiała przejść i tym podobne. I to już płacisz z własnej kieszeni. Więc jeżeli Ci chodzi tak bardzo o kasę, bo po Twoich odpowiedziach to widać, to chyba te "głupie" opony wyjdą nieco taniej, nie sądzisz?

kajtekjr napisał(a):Rozumiem, próbujecie mi powiedzieć że mogę się zabić, przy tym zabić innych i wogóle rozwalić pół skrzyżowania... Aż taki nie kumaty nie jestem...

Ale widać, nic sobie z tego nie robisz, jak by to, że zrobić komuś krzywde nic dla Ciebie nie znaczyło. Ale cóż, obyś sie nie przekonał kiedyś o tym wszystkim na własnej skórze...

**Posty:** 8079 · przez **kajtekjr** 10 Sty 2009, 15:06

High Voltage napisał(a):Tylko zauważ, że osoba poszkodowana w wypadku może Cie podać do sądu.

Tak tak wiem, sprawa cywilna o ile dobrze kojarzę...

High Voltage napisał(a):Więc jeżeli Ci chodzi tak bardzo o kasę, bo po Twoich odpowiedziach to widać, to chyba te "głupie" opony wyjdą nieco taniej, nie sądzisz?

A no wyjdą, ale też nie dają gwarancji że nie wylece gdzieś z drogi, choć oczywiście zmniejszają prawdopodobieństwo, czego przez całą ta dyskusję nie starałem się podważyć...

High Voltage napisał(a):Ale widać, nic sobie z tego nie robisz, jak by to, że zrobić komuś krzywde nic dla Ciebie nie znaczyło.

To też nie tak że ja sobie nic z tego nie robię... Na pewno gdyby coś się stało wryłoby mi sie w psychikę i to dość mocno.... Bo to przecież nie jest to samo co posprzeczać się z dziewczyna albo coś w tym stylu.....

**Posty:** 39 · przez **wookiePL** 10 Sty 2009, 15:13

To też nie tak że ja sobie nic z tego nie robię... Na pewno gdyby coś się stało wryłoby mi sie w psychikę i to dość mocno.... Bo to przecież nie jest to samo co posprzeczać się z dziewczyna albo coś w tym stylu.....

**Posty:** 8079 · przez **kajtekjr** 10 Sty 2009, 15:18

wookiePL napisał(a):
To też nie tak że ja sobie nic z tego nie robię... Na pewno gdyby coś się stało wryłoby mi sie w psychikę i to dość mocno.... Bo to przecież nie jest to samo co posprzeczać się z dziewczyna albo coś w tym stylu.....

Co takie gałki robisz... ?

..Miałem na myśli to że takie banalne rzeczy jak sprzeczka z kimś czy nawet bójka, to nie to samo co władować się samochodem w kogoś... Bo takie rzeczy umykają szybko z pamięci a wypadki, zwłaszcza ze skutkiem śmiertelnym zostają głęboko w psychice... Wystarczy spojrzeć na Leszka Kuzaja, który zawiesił starty w rajdach po wypadku w Czechach mimo że sam nie zawinił... W miejscu w którym wpadł w grupkę osób nikogo nie powinno być.... Nie wiadomo czy wróci do sportu, a przecież to świetny kierowca.....

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 10 Sty 2009, 15:23

kajtekjr napisał(a):przecież to świetny kierowca.....

przecież Ty też jesteś świetny i przewidywalny :wow:

**Posty:** 8079 · przez **kajtekjr** 10 Sty 2009, 15:23

TARCZYN napisał(a):przecież Ty też jesteś świetny i przewidywalny

Nigdzie tego nie napisałem... :roll:

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 10 Sty 2009, 15:26

kajtekjr napisał(a):A to nie jest trudne.. Wystarczy się nie wygłupiać na drodze, zwiększyć uwagę i przewidywać co zrobią inni na drodze..

no to z tego można wyciągnąć taki wniosek

Kuzaj nie przewidział tego, że był zawodowcem a wypadł z toru

**Posty:** 8079 · przez **kajtekjr** 10 Sty 2009, 15:31

TARCZYN napisał(a):no to z tego można wyciągnąć taki wniosek

Jak już to można wywnioskować że staram się przewidywać co się może stać na najbliższym skrzyżowaniu, czy ktoś mi nie wyjedzie tuz przed maskę bo czasem naprawdę widać że ktoś myśli że zdąży a w efekcie zajeżdża Ci drogę.. I myślę że inni kierowcy na forum zgodzą się ze mną co do tego...

TARCZYN napisał(a):Kuzaj nie przewidział tego, że był zawodowcem a wypadł z toru

Jak już to wypadł z drogi, z toru to może wypaść Kubica.. :roll:

Druga sprawa on tą drogą nie jechał 40-50 km/h... To jest sport, tam samochody pędzą z dużo większymi prędkościami, praktycznie na granicy....

**Posty:** 39 · przez **wookiePL** 10 Sty 2009, 15:42

Każdy o zdrowych zmysłach chciałby zminimalizować ryzyko spowodowania przez siebie wypadku na drodze. Ty natomiast nie wiem co chcesz udowodnić. Masz do wyboru jeździć bezpiecznie na pewniejszym ogumieniu i jakoś się przed tym wzbraniasz . . . Chcesz sie wyróżniać na drodze to załatw sobie naklejkę na tylną szybę : " Mam letnie opony" i jeździj ile wlezie,byle z daleka ode mnie.

MaTi: wystarczy, każdy wypowiedział swoje zdanie i tyle. Temat zostawiam otwarty, jak ktoś będzie wiedział dokładnie jak jest z mandatami za jeżdżenie na letnich w zimę to proszę pisać.