Problem na allegro

[Arobar]

Witam, mam taki dziwny problem po wygranej aukcji na allegro. Wylicytowałem przedmiot, lecz użytkownik nie może mi go sprzedać za daną kwotę. Pytał mnie czy dam więcej czy ma sprzedać we własnym zakresie. Niby możemy sobie wystawić po negatywie, ale zależy mi na tym i nie bardzo wiem jak to rozwiązać. Przedmiotem jest używany rower, na ogół warty trochę więcej niż chce on za niego. Jak najlepiej załatwić tą sprawę? Niby można sądownie, ale wiem, że pewnie bym tego przedmiotu nie otrzymał (zdaje się, że sprzedawca bardzo potrzebuje pieniędzy i już prawie go sprzedawał na części). Jedak, że wiąże go umowa ze mną zapytał mnie czy dam tyle ile chce czy piszemy do allegro o unieważnienie.

[poczta125]

jeśli zależy czy na tym rowerze i cena jest korzystna to postrasz go Allegro, potem napisz do Allegro, a jak to nie pomoże to sprawę zawsze możesz wygrać w sądzie
sprzedający ma obowiązek sprzedać Ci towar który wylicytowałeś

[Arobar]

Allegro w jakiś sposób interweniuje w tej sprawie? Nie chciałbym być w tej sprawie też zbyt chamski, niby dość normalnie z nim porozmawiałem. Nawet mógłbym dać nieco więcej, bo i tak bym na tym zyskał. Zależy mi by wszystko z tym sprzętem było ok, i aby w ogóle go dostać.
Nie wiem co da sąd gdy się okaże, że ten przedmiot jest już posprzedawany w częściach.

[Mały22222]

Sprzedawda ma obowiazek ci wysłąc towar za tyle ile wustawil w Kup teraz a ze wystawil mniej to jego problem. napewno zrobil to celowo zeby zdobyc wieksze grono zainteresowanych a pozniej wyłudzic wiecej kasy i zaplącic mniejsza prowizje. ja bym od razu do allegro pisał niech mu konto blokują czy cos niech sie przestraszy troche. Ciekawe czy jak ty bys takie cos zrobil to czy jakis koles miał by wtewdy sumienie. raczej pewnie nie:) wiec go strasz bo masz sprawe 100% wygrana

[Wojtasgls]

Tak macie wszyscy racje ma obowiązek wysłać towar za tyle ile wylicytowałeś tylko że też istnieje czynnik ludzki. Nie można czychać i patrzyć kto popełni błąd. Moim zdaniem jak koleś się przyznał przeprosił przyznał do winy to powinieneś odpuścić a nie sąd odrazu.

Ja rozumiem że jest kapitalizm itp. ale czasami warto inaczej się zachować bo może kiedyś Ci się to samo zdarzyć na większą skale.

[Mały22222]

no tak prawda. tylko wlasnie ciekawe jak on sie zachowal czy cos pisal przeprosil itd tak jak ty mowisz. jezeli gosciu jest w porzadku to ok ale jezeli przeciwnie to mozna sie tym zając.

[RufuS*]

Ja byłem kiedyś w podobnej sytuacji... Gościu (firma) miał wystawionych kilka lapków, bodaj jakieś Asusy Ferrari czy Porche... Coś takiego. Każdy za 9999zł. W jednej aukcji się pomylił i dał cenę 999zł. Kusiło mnie, żeby zalicytować... Ostatecznie moje dobre sumienie wygrało i zgłosiłem mu, że się pomylił. Dostałem rabat na inne produkty, który szybko wykorzystałem. Czasem kulturalne zachowanie w sieci może wyjść na dobre

[Lukesh]

Podobny temat, tyle, ze w druga strone byl juz omawiany - przejrzyj

viewtopic.php?f=7&t=109260&p=830875&hilit=allegro

[Arobar]

On wystawił od 1zł, a w opisie było, że chce za niego 4300 - cena do negocjacji. Jednak licytacja skończyła się na 3350. Też nie chce być chamski i od razu sądem straszyć itp. Proponowałem kompromis by cena była czymś pomiędzy, ale on chce 4000zł i ani złotówki mniej. Zależy mi na tym sprzęcie i nie ma możliwości znalezienia czegoś podobnego w tej cenie.

Właściwe to nic mnie nie przeprosił, jedynie poinformował, że albo kupuje za 4k, albo piszemy do allegro o unieważnienie, bo on ma już kupca i dostanie więcej. Potem trochę spokojniej z nim porozmawiałem, ale do żadnego kompromisu nie udało mi się dość.

[kjubus]

Arobar, w momencie, gdy konczy sie licytacja, zostaje zawarta miedzy sprzedajacym a kupujacym wazna umowa kupna-sprzedazy po cenie wg. ktorej go wylicytowales. jesli napisal, ze chce za niego 4300 - powinienbyl ustawic to jako cene minimalna.

[Arobar]

Tak dobrze o tym wiem, ale w takiej sytuacji jedynie sądownie będę mógł tą sprawę w ten sposób rozwiązać. Chciałbym jednak załatwić to polubownie. Wcześniej mu pisałem, że mogę dać trochę więcej. Nie wiem czy zwyczajnie wpłacić wylicytowaną kwotę i czekać na rozwój wydarzeń czy jeszcze z nim rozmawiać. Pieniądze miałem mu wpłacić do dzisiaj.

[RufuS*]

Właściwe to nic mnie nie przeprosił, jedynie poinformował, że albo kupuje za 4k, albo piszemy do allegro o unieważnienie, bo on ma już kupca i dostanie więcej. Potem trochę spokojniej z nim porozmawiałem, ale do żadnego kompromisu nie udało mi się dość.

W takim razie strasz sądem... Pokaż mu odpowiednie wyciągi z regulaminu allegro, bo widać że koleś nie jest obeznany w temacie.

[Arobar]

Napisałem do niego, że dam tyle za ile wylicytowałem, a on mi napisał, że rama pękła i może mi sprzedać z połamaną. Ma mi niby dać zdjęcia wieczorem. Jeszcze dwa dni temu było wszystko ok, ale nawet nie napisał, że coś się stało tylko czekał na pieniądze.

[Mały22222]

tak teraz to specjalnie ze mu rama pękła napewno juz bym mu uwierzyl i ciekawe czy ci wysle zdejcia. wątpie. napewno chce zebys dal spokoj a on sprzeda za wiecej innemu kolesiowi. poczekaj do tego wieczora czy wysle zdjecia jak wysle z polamana ramą to zobacz czy to nie jakis fotomontaz czy cos... zreszta sam ocenisz bo pewnie wiesz o co chodzi. ale raczej watie zeby wysłał.

[Arobar]

Też nie chce mi się wierzyć by tak po prostu mógł połamać. Chciałem kupić za mniej to co z niego zostało, to mi napisał, że już prawie wszystko sprzedał. U niego na aukcji jest nawet ta rzekomo pęknięta rama. Dopiero po mojej interwencji ją usunął.

[Okocza]

Arobar, czekaj do wieczora. jak nie będzie zdjęć, sprawę masz praktycznie wygraną, zostaw tylko maile i tyle.

[Arobar]

Wysłał mi to zdjęcie, tam praktycznie nic nie widać połamanego. Powiedział mi teraz, że już kilka elementów sprzedał i nie ma takiej opcji bym w ogóle go dostał. Nawet nie sprzedałby mi połamanej za wylicytowaną kwotę, bo to zbyt mało.
Napisałem już do allegro, nie wiem czy będą mogli coś poradzić. Jakoś nie wierzę bym mógł jeszcze ten sprzęt otrzymać. Zdaje się, że jedyne co będę mógł zrobić to trochę go pomęczyć i odpuścić. Chociaż dzieciak zrozumie, że allegro to nie zabawka.

[ToServeAndProtect]

może jeszcze by allegro sprawdziło jego cyz ma naprawdę te 18 lat bo z tego co czytam to jakieś szczeniackie zachowanie. wtedy miałby bana na konto i po sprawie

[Mały22222]

rowniez nie wierze w to ze sprzedal go na czesci. poprostu nie chce sprzedac bo napewno zrobil to celowo by pozniej naciągnac na wiekrzą kwote. To prawda allegro to ie zabwaka. bardzo donrze ze napisales na allegro moze sie tym zajmą. Ciekawe czy za to mogą byc jakies kary pienięzne odskzodowania ale chyba nie. trzeba by bylo doczytac regulamin ale nie widziem wczesniej nic takiego.

[Arobar]

Ten rower był już wystawiony w częściach kilka godzin przed zakończeniem licytacji całego. Mimo iż ten rower wylicytowałem, to tamte aukcje nie zostały odwołane. Kilka już chyba zostało sprzedanych, ale może jeszcze nie wysłali. Rower niby należy do dwóch osób i jeden podbił wcześniej to co licytowałem od drugiego, ale się pomylił.