mam mały problem ,kupiłem używany komputer za 70 zł jego parametry to: procesor AMD Athlon(tm) XP 1.21 GHZ ,a ramu ma 448, jest bardzo słaby i odrazu po zakupieniu (bo miał wgranego oryginalnego windowsa), zainstalowałem comodo internet security premium komputer mulił ,wolno działał a łącze mam powolne i pierwsza aktualizacja comodo trwała ponad pół godziny a następne aktualizacje ok. 5 min odinstalowałem go ale 3 dni póżniej znowu go pobrałem bo bałem się że jakieś wirusy złapałem,ale czy jest powiedziane że gdy nie mam na kompie antywirusa to już jestem bardzo zagrożony?
,aktualizacje automatyczne mam włączone ,zapore też. Myślałem by zostawić komputer bez antywirusa, pobrać program typu wirus remover i od czasu do czasu przeskanować system ale czy to dobre rozwiązanie ,czy wogule nie muszę instalować oprogramowania zabezpieczającego???