• Ogłoszenie:

Dysk zewnętrzny uparcie psuje dwa pliki

Dyskusje na tematy związane z problemami sprzętowymi - komputery, podzespoły, akcesoria... oraz sprzęt RTV

Dysk zewnętrzny uparcie psuje dwa pliki

Postprzez kamiledi15 03 Lis 2017, 21:12

reklama
Mam dwa dyski Samsung D3 Station po 2 tb pojemności. Na jeden nagrywam dane i używam go na bieżąco, drugi traktuję jako kopię. Wszystko było dobrze, ale zauważyłem, że ten dysk, którego używam na bieżąco, zepsuł mi dwa krótkie filmy - są na dysku, pokazują poprawny rozmiar, mają prawidłową miniaturkę w folderze, pokazującą klatkę z filmu - ale po otwarciu odtwarzacz wideo nie pokazuje obrazu i dźwięku. Skopiowałem je więc z kopii i działały, ale po paru dniach - znowu przestały działać i znowu te same. Zaniepokoiło mnie to, więc ściągnąłem trialową wersję programu HD Tune Pro i przeskanowałem oba dyski. Wynik pierwszego dysku, używanego na bieżąco:
Image
Nie wiem, jak interpretować te dane, z tego co rozumiem, to temperatura dysku jest zbyt wysoka. Ale szczerze mówiąc nie wierzę w te 79 stopni, to jest niemożliwe - test zrobiłem natychmiast po podłączeniu dysku i jest on zupełnie chłodny. Czytałem też, żeby nie przejmować się temperaturą. Ale co mnie jeszcze bardziej zdziwiło, to wynik testu drugiego dysku, który traktuję jako kopię:
Image
Jak widać - tutaj też temperatura jest za wysoka, a pozostałe parametry są prawie takie same. Jak mam to rozumieć, oba dyski są do wyrzucenia? Oba działają bez zarzutu, oprócz tego szczegółu, że pierwszy dysk psuje mi te dwa filmiki, na drugim działają poprawnie. Data zakupu obu dysków to sierpień 2015 roku, więc mają trochę ponad dwa lata. To chyba trochę za szybko, żeby oba się zepsuły, zwłaszcza że tego drugiego, traktowanego jako kopię, nie używam prawie wcale - włączam go tylko raz na miesiąc w celu zrzucenia danych z pierwszego dysku. Możecie coś poradzić? Nie wiedziałem, jakie parametry mam poustawiać - miałem do wyboru Write i Read, wybrałem Read.
Zrobiłem też test programem Crystal Disk Info:
Image
Po lewej dysk używany na bieżąco, po prawej kopia. Kopia ma wyższą temperaturę, bo była dłużej włączona (najpierw przeskanowałem HD Tunem pierwszy dysk, potem kopię, potem bez odłączania znowu kopię Crystalem i potem dopiero znowu pierwszy dysk Crystalem). Ale czegoś tu nie rozumiem - czemu pierwszy program pokazał 79 stopni, a drugi ledwie 31? Czemu oba dyski mają status Dobry, skoro ten pierwszy psuje mi uparcie te dwa filmiki? Proszę o porady.
EDIT
Widzę, że screen z Crystal Disk Info jest na forum ucięty, nie wiem czemu - otwórzcie sobie w nowym oknie.
Proszę też o porady, jak sprawdzić, czy dysk nie popsuł innych plików - mam dużo filmów rodzinnych, a ponieważ te dwa zepsute pliki w folderze wyglądają normalnie - poprawny rozmiar, poprawna miniatura - to nie mam pewności, czy inne też nie uległy zepsuciu, a ciężko byłoby teraz włączać każdy z kilkuset filmików osobno. Nie rozumiem, czemu po podmianie te dwa filmy działają, a po ponownym włączeniu dysku znowu się psują - i to nie zawsze, tylko dopiero po paru włączeniach.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Kopię robię za pomocą programu Free File Sync - program wychwytuje różnice w plikach i je podmienia w drugim dysku. Wystarczy, że w pliku tekstowym zmienię jedną literę, a już dysk wykrywa, że plik się zmienił i go podmienia. Ale, tych dwóch uszkodzonych filmików nie wykrył i nie podmienił - i całe szczęście, bo wtedy podmieniłby działającą wersję na zepsutą. Zrobiłem jeszcze jeden eksperyment - wgrałem ten sam film dwa razy, jeden ze zmienioną nazwą, ten właśnie, który dysk uparcie psuje. Na razie oba działają.
kamiledi15
~user
 
Posty: 448
Dołączenie: 06 Sty 2006, 23:24
Pochwały: 1



Dysk zewnętrzny uparcie psuje dwa pliki

Postprzez Desteran 06 Lis 2017, 12:00

Witam... Pierwsze co mi przychodzi na myśl, to to, że te dyski prawdopodobnie jednak się psują. Odczyty S.M.A.R.T. (zaznaczone na czerwono) są co najmniej niebezpieczne. W przypadku S.M.A.R.T. trzeba zwracać uwagę na DATA - a tutaj wartość jest astronomiczna. Napisz mi dokładnie od kiedy zaczęły się Twoje problemy? Nie czasem od chwili zainstalowania systemu Windows 10? Jeśli tak to masz już prawdopodobnie odpowiedź. Ten system jest tak totalnie i niesamowicie niedorobiony, że strach. Win 10 swego czasu potrafił całkiem skutecznie uszkadzać dyski twarde Samsung F3.

http://twojepc.pl/boardPytanie166388.htm

Twoje HDD to właśnie Samsung D3 Station. 10-ka może uszkadzać nie tylko dyski wewnętrzne, ale i takie na USB, więc jakby to nie było oba dyski są narażone na negatywne oddziaływanie tego systemu. Im wcześniej zrezygnujesz z Win 10 tym lepiej, to moje osobiste zdanie.

CrystalDiskInfo pokazuje, że nazwa Twoich dysków to Seagate, i jeśli są to ewentualnie Seagate'y to i tak nic to nie zmienia. Ta firma zeszła na psy już dawno temu. Pierwsze wadliwe dyski to były 7200.11, później 720.12 i następne. Z różnymi Barracudami zaczynało się bardzo niewinnie. Na początku zaznaczenia na żółto a potem tylko co raz gorzej (na czerwono tak jak u Ciebie).

http://forum.pclab.pl/topic/1223527-Padaj%C4%85cy-dysk-wymiana/

I konkretny news jako potwierdzenie, że Seagate produkuje naprawdę szmelc.

http://pclab.pl/news68198.html

Twoje HDD działają ponad 2 lata? Ty się ciesz, że _aż tyle_ wytrzymały, bo inni użytkownicy nie mieli takiego szczęścia. Bywały przypadki, gdzie różne Barracudy psuły się po kilku tygodniach używania albo po kilku dniach.

W celu skopiowania wszystkich plików byłoby dobrze kupić jakiś inny dysk twardy. Jeśli będziesz chciał to zrobić to mogę polecić WD Caviara Black 2TB FZEX. To bardzo fajny dysk, który ma 7200 RPM i 5 lat gwarancji. Co równie istotne nie posiada parkowania głowic.
Na nic się to wszystko zdało, bo królewnie było mało...

Tylko wielkie pieniądze otumaniły ludzi, szybki, łatwy zysk cały świat paskudzi.

Jeśli kombinujesz to radzisz sobie chłopie, właśnie dzięki temu jesteś na topie.

Matematycznie i szachowo szurnięty... po prostu taka cicha woda.

Student-konfident, niczym typowa kanalia, jemu niestraszne wirusy oraz Juwenalia.
Desteran
~user
 
Posty: 65
Dołączenie: 12 Mar 2012, 20:32



Dysk zewnętrzny uparcie psuje dwa pliki

Postprzez kamiledi15 08 Lis 2017, 13:29

Dziękuję za odpowiedź. Zrobiłem dodatkowo jeszcze Error Scan w HD Tune Pro, który wychwytuje Bad Sectory i na całe szczęście, wszystkie pola pozostały zielone, więc chyba nie mam żadnych Bad Sectorów.
Kiedy zaczęły się problemy, trudno powiedzieć. Najpierw używałem tych dysków w laptopie z Windows 7, teraz w komputerze z Windows 10. Jedyny problem to te dwa uszkodzone filmy, więc po prostu któregoś dnia chciałem otworzyć jeden z nich i zauważyłem, że nie działa - ciężko więc powiedzieć, kiedy to się stało.
Mam jedno pytanie, bo jednej rzeczy nie rozumiem. Mówi się, że dysk wytrzyma rok, dwa, pięć. Czy ten czas jest niezależny od tego, jak intensywnie używam dysku? Przykładowo jeśli jednego z tych dysków używam dość często, a drugi włączam raz w miesiącu na 5 minut tylko w celu zrzucenia danych, to chyba nie zepsują się oba w tym samym momencie?
Chciałbym też ponowić pytanie - jak sprawdzić, czy pozostałe pliki na dysku się nie zepsuły? Tak jak pisałem, te dwa uszkodzone filmiki w folderze wyglądają normalnie - poprawny rozmiar, poprawna nazwa, poprawna miniaturka, dopiero przy próbie otwarcia okazuje się, że nie działają. Jak sprawdzić wszystkie pozostałe, czy jeszcze któryś nie uległ uszkodzeniu? Nie będę przecież otwierał każdego po kolei, bo jest ich bardzo dużo. Na całe szczęście na dysku służącym jako kopia te dwa filmy się nie psują. Gdybym przypadkiem nie trafił na te 2 uszkodzone pliki, to nigdy bym nie wpadł na to, że coś jest nie tak, bo dyski chodzą idealnie - szybko, cicho i bez zarzutów.
Jeśli chodzi o zakup nowego dysku - zastanawiam się, czy nie kupić kilku mniejszych, zamiast jednego dużego. Na razie mam zajęte ok. 570 gb z tych 2 tb, więc może lepiej zrzucić dane np. na dysk 600 gb i tak go zostawić, zamiast co chwilę dogrywać do niego nowe dane? A te nowe zrzucać już na kolejny dysk? Jeśli tak, to jaki dysk byś polecił właśnie mający około 600 gb? Sprawdziłem ten dysk, który mi poleciłeś - WD Caviara Black 2TB FZEX - z tego co widzę, to jest dysk twardy do zamontowania w komputerze. Ja raczej bym wolał dysk zewnętrzny na USB, który po zgraniu danych mogę schować do szuflady, żeby sobie tam spoczywał jako bezpieczna kopia.
Powoli przymierzam się też do zakupu nagrywarki płyt M-DISC, bo czytałem bardzo pozytywne opinie o ich trwałości - że niby przetrwają 1000 lat. Na pewno to gruba przesada, ale takie płyty to chyba lepsze wyjście, niż kupowanie co chwilę nowego dysku.
kamiledi15
~user
 
Posty: 448
Dołączenie: 06 Sty 2006, 23:24
Pochwały: 1



Dysk zewnętrzny uparcie psuje dwa pliki

Postprzez Desteran 16 Lis 2017, 18:40

Tak na chłopski rozum to podejrzewam, że jeden z dysków jest (być może) w gorszej kondycji. Pliki, które na niego przegrywasz trafiają na takie sektory, które są już uszkodzone i dlatego tych filmów nie możesz odtworzyć w jakimkolwiek odtwarzaczu. Jeśli te pliki skopiujesz drugi a nawet trzeci raz, to wtedy trafią na zupełnie inne miejsce (sektory), i dzięki temu są dobre.

Całkiem możliwe, że to z USB jest coś nie tak. Dziwne i złe działanie USB może powodować zasilacz. Podaj dokładną nazwę i moc PSU (Power Supply Unit). U mojego pewnego kolegi kilka lat temu w płycie głównej padły porty USB 2.0. Co ciekawe USB 1.1 działały ok. I to właśnie zasilacz (Qoltec 420W) był winowajcą.

Byłoby dobrze sprawdzić te 2 filmy kopiując je na inne urządzenie, np. pendrive'a i zobaczyć co się będzie działo.
Na nic się to wszystko zdało, bo królewnie było mało...

Tylko wielkie pieniądze otumaniły ludzi, szybki, łatwy zysk cały świat paskudzi.

Jeśli kombinujesz to radzisz sobie chłopie, właśnie dzięki temu jesteś na topie.

Matematycznie i szachowo szurnięty... po prostu taka cicha woda.

Student-konfident, niczym typowa kanalia, jemu niestraszne wirusy oraz Juwenalia.
Desteran
~user
 
Posty: 65
Dołączenie: 12 Mar 2012, 20:32



Dysk zewnętrzny uparcie psuje dwa pliki

Postprzez kamiledi15 17 Lis 2017, 00:44

Jaki zasilacz masz na myśli? Od dysku, ten podłączany do prądu, czy od komputera? Ten od dysku to jest ten, który był w pudełku z dyskiem. Z tego co piszesz, chodzi ci o zasilacz portu usb w komputerze? Nie wiem, jak miałbym to sprawdzić.
To nie jest tak, że film pada od razu po skopiowaniu. Tak jak pisałem, po skopiowaniu jakiś czas działa dobrze, a psuje się dopiero po paru dniach/paru odłączeniach i podłączeniach dysku do komputera. Ale tak jak pisałem, zrobiłem eksperyment i skopiowałem każdy film dwa razy. Czyli jeden jest dwa razy, pod nazwą powiedzmy A i A2 i drugi, pod nazwą B i B2. Co ciekawe, teraz z tych czterech kopii popsuła się tylko jedna, pozostałe 3 działają. Oczywiście piszę tu cały czas o pierwszym dysku, drugi dysk będący kopią nigdy nic nie zepsuł.
podejrzewam, że jeden z dysków jest (być może) w gorszej kondycji.

W pierwszym poście wkleiłem screeny z testów. Nie znam się na tym, więc ocenę pozostawiam wam. Na moje oko oba dyski mają podobne wyniki, ale widzę, że dysk będący kopią, a więc ten rzadziej używany, ma wyższą wartość ,,ilość błędów pozycjonowania". Nie wiem, co to oznacza.
Kod: Zaznacz wszystko
te 2 filmy kopiując je na inne urządzenie, np. pendrive'a i zobaczyć co się będzie działo.

Spróbuję, ale wątpię, żeby to coś zmieniło, bo tak jak piszę, filmy psuły się dopiero po jakimś czasie, a nie od razu.
Kod: Zaznacz wszystko
Pliki, które na niego przegrywasz trafiają na takie sektory, które są już uszkodzone

Tak jak pisałem:
Kod: Zaznacz wszystko
Zrobiłem dodatkowo jeszcze Error Scan w HD Tune Pro, który wychwytuje Bad Sectory i na całe szczęście, wszystkie pola pozostały zielone, więc chyba nie mam żadnych Bad Sectorów.

W razie potrzeby mogę zrobić ten test jeszcze raz i wkleić screena.
Tak więc nie rozumiem tego, bo testy pokazują, że oba dyski są dobre, a jednak ten jeden film się zepsuł - tak jak pisałem, teraz już tylko jeden, bo drugi jest teraz w dwóch kopiach w jednym folderze i jakoś żadna się nie psuje. Jeśli według testów nie ma bad sectorów, to czemu? Dziwne jest też to, że zepsuty plik nadal ma prawidłowy rozmiar, bo z doświadczenia wiem, że jeśli jakiś plik się zepsuje, to jego rozmiar wynosi zwykle parę bajtów. To też bardzo utrudnia sprawdzenie, czy coś jeszcze się nie zepsuło.

Ok, dziękuję za odpowiedzi, ale uparcie pomijacie kwestię, która jest w tej chwili dla mnie najważniejsza:
jak sprawdzić, czy pozostałe pliki na dysku się nie zepsuły? Tak jak pisałem, te dwa uszkodzone filmiki w folderze wyglądają normalnie - poprawny rozmiar, poprawna nazwa, poprawna miniaturka, dopiero przy próbie otwarcia okazuje się, że nie działają. Jak sprawdzić wszystkie pozostałe, czy jeszcze któryś nie uległ uszkodzeniu? Nie będę przecież otwierał każdego po kolei, bo jest ich bardzo dużo.

Skoro na to odpowiadacie, to nie ma na to szybkiego sposobu? Pozostaje mi tylko przeklikać i otworzyć każdy plik na dysku osobno, każde zdjęcie i każdy film?
kamiledi15
~user
 
Posty: 448
Dołączenie: 06 Sty 2006, 23:24
Pochwały: 1




Powróć do Hardware

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości