Witam, mam ostatnio spore problemy z komputerem. Potrafi się wyłączyć w każdej sytuacji, nie ważne czy przeglądam internet, czy tylko go uruchamiam. Gdy zwaiesza się, to albo rozmazuje ekran albo następuje tylko "freeze", czasami reboot. Potrafi zawiesić się w biosie, podczas wyświetlania "bootscreena", podczas logowania. Czasami w ogóle się nie uruchamia (słychać, pracę wentylatorów, ale nie ma sygnału kontrolnego płyty głównej). Temperatury płyty głównej są dziwnie wysokie (po 5 minutach pracy doszło do 47-48 stopni), kiedyś było stabilne 40 stopni. Temperatura procesora 47stopni (kiedyś było do 45 w stresie). (w czasie pisania tego posta również zdążył się zrestartować, dlatego odkręciłem budę i temperatura spadła o parę stopni( po 20 minutach pracy już osiągnęły temperatury sprzed zdjęcia obudowy). Dodam, że mam wentylowaną obudowę (wolno obrotowy wnetylator 120mm z tyłu obudowy). Wystarczy zmienić pastę na radiatorze płyty, czy to już kres jej żywota?
Konfigurację sprzętu mam w sygnaturze. Pozdrawiam i dziękuję za ewentualne odpowiedzi.
Phenom II x4 955 3,2 Ghz + Zalman CNPS10X PERFORMA |ASUS M3N78 |GOODRAM 2x2 GB DDR2 800 Mhz |Asus HD4870 1GB GDDR 5 |HDD: 2x SEAGATE ST3500418AS - Raid 0 |Tagan TG500-BZ |SAMSUNG BX2250 |LOGITECH MX518 | Microsoft Sidewinder X4| Genius SP-HF1201A