diwag, czytam ten temat i się zastanawiam czy czasem nie cierpisz na rozdwojenie jaźni...

Najpierw prosisz o pomoc w kupnie odpowiednich zamienników (dziwne,nie ma juz tego...znikło),potem pojawia sie nagle pytanie o napełnienie

nastepnie sam sobie odpowiadasz co zrobić... Hehe
Kolega
Piotr Czarnecki, odpowiada uzywając min. słów:
Tylko oryginalne tusze Leksmark dają pewność, że są to produkty najwyższej jakości.
oraz podając linka...Teraz wypowiedź ma inny sens,linka brak-a nie widać że edytowano..Obu postów pierwszych nie widac editu

To to nic...Polecacie oryginalne tusze,a jednoczesnie proponujecie dolewanie
Osobiście używałbym też orginalnych tuszy i ewentualnie właśnie bym je dolewał
Więc co lepiej?Oryginały?Dolewanie?Czy zamienniki których notabene jeszcze nie ma.....
Może i nie moja sprawa-ale mam małe pytanko...
Prosze o odpowiedź czym sie kierowałeś zakupując plujkę za ok.250zł nie wiedząc czy są tanie zamienniki oraz czy da radę napełnić spowrotem kartridź tuszem zamiennym skoro piszesz:
a tak to zależy od kartridzą nie które opierają się dolewaniu a nie które nie.
a jednokrotne załadowanie nowych kartridży dochodzi prawie do ceny nowej drukarki (na szybko znaleziona cena w necie z wysyłką 170-200zł)...

BTW.
Polecam oryginalne tusze firmy Lexmark. Daje Ci to pewność, że są to produkty najwyższej jakości.
Z tym sie absolutnie nie zgadzam...Nie miałem nigdy i nie zamierzam mieć Lexmarka;ale wiem z użytkowania innej drukarki że stosujac dobre zamienniki-co czynie od x czasu nie widze absolutnie zadnej róznicy w wydruku...Nawet zdjęć
PZDR.....