Z zasilaczem i laptopem jest tak samo jak z mostem

Jeśli most ma nośność 20T a wjedzie ciężarówka 24T wiadomo że sie nie zawali-po to ma normy zabezpieczenia....Tylko ze to trzeba przyjąc tak: jeśli wjedzie raz,albo dwa ok...ale jesli bedzie jeżdzić 24h/doba to może dojść do "pęknięcia i osłabienia przeseł".Tak samo bedzie w Twoim przypadku-Laptop ma pewne zabezpieczenia przeciązeniowe i przepięciowe;jeśli skorzystasz sporadycznie,nic sie nie stanie;ale na dłuższą metę to już ryzyko...Masz na spodzie lapika(bynajmniej powinieneś mieć na nalepce)wszelkie informacje n/t danych zasiłki...Jaki problem znaleść zamiennik skoro oryginał za drogi i spać spokojnie bez stresu!?
@EDIT
Żeby nie byc gołosłownym....Laptop Packard Bell córy-spalił się zasilacz;dobrałem "podobny" od HP o mniej wiecej "takich samych parametrach" bo nie miałem czasu na szukanie oryginału lub zamiennika...Skutek->naprawa płyty głównej która kosztowała 380zł w nieautoryzowanym serwisie..Serwis PaBel chciał wymieniac płytę główną twierdząc że wielowarstwowych płyt głównych się nie naprawia...A cena tej usługi przewyższała kupno analogicznego używanego lapika...
Wybór pozostawiamy Twojej kwestii...Spokojnego snu życzę
