Niedawno pisałem o problemu z włączaniem się systemu. Czasami system nie chciał się włączyć i sprawdza wtedy poszczególne partycje , ale tylko z jednego dysku fizycznego.
Dysk to stary i wysłużony WD 1 TB ( WD 1001FALS ). Oprócz niego jest jeszcze jeden dysk WD 2TB i jeden SSD Samsunga.
Problem wygląda następująco - czasem wykorzystanie tego konkretnego dysku wzrasta do 100 % i zaczyna mulić. Włączyłem teraz Error Scan paragramem HD Tune i nie wygląda to zbyt dobrze, chyba, że coś przekłamuje.
Ogólnie na dysku jest ok 900 GB danych - co ciekawe wszytko da się odczytać, z tym ,że mocno muli - czasem na odczyt zdjęcia trzeba czekać z 30 sekund, a czasem działa normalnie.
Skanuje się bardzo wolno, ale jak skończy skan to wrzucę ostateczny wynik.
Czy dysk już powoli umiera i trzeba szybko robić kopię zapasową czy jest do odratowania?