Wiesz, szkoda, że nie przeczytałeś ze zrozumieniem mojego poprzedniego posta. OK, postaram się wytłumaczyć po polsku :
Możesz
ściągnąć z Internetu
każdy, dowolny program komputerowy. I nikt Ci tego ani nie zabroni, ani za to nie ukarze.
Co innego, jak już ten program zainstalujesz nie mając legalnie nabytego klucza, seriala, cd-keya, czyli legalnej licencji na używanie. Ale sam obraz płyty, czy plik instalacyjny
pobrać możesz.
Co innego, jeśli np. obraz płyty z Windowsem czy Officem czy jakieś pliki instalacyjne programów niezgodnie z licencją używania
udostępniasz gdzieś w necie - wtedy można za to beknąć, i to naprawdę zdrowo.
Dlatego wyraźnie napisałem w poprzednim poście
apg2312 napisał(a):(...)
Ściągać można wszystko, co się tylko komu podoba. Ukaranym można zostać za udostępnianie plików i umożliwienia pobierania innym internautom - oczywiście pod warunkiem, że są to pliki chronione prawem autorskim lub zabronione przez prawo (np. treści pedofilskie).
(...)
Co do plików multimedialnych nie będę polemizował, bo zasadniczo tu masz rację. Ale znowu -
pobierać filmy i muzykę można, ale już
udostępniać do pobrania innym nie.
PS. przepraszam za sposób zwrócenia uwagi
Ale naprawdę tutaj mam rację. I nieważne, czy zasysasz cokolwiek z http, czy z torrenta. Dalej pobierać możesz, udostępniać już nie.