Niedługo przybędzie do mnie router wifi (niestety od netii) i chciałbym go zamontować w pokoju z którego właśnie pisze (czyli komputer numer 1, znajdujący się na 1 piętrze) ponieważ docelowo sieć wifi ma obejmować górny poziom budynku+ taras.
Sytuacja aktualnie wygląda tak:
Gniazdko telefoniczne( ''firmowe'', na tamten numer tel. jest internet) wraz ze zwykłym routerem znajduje się w linii prostej 2 metry pode mną (parter), w odległości ja wiem jakiś 15 metrów od routera, i jest podłączony kablem Ethernet (2 pokoje dalej) się komputer nr 2 który musi mieć dostęp do neta, komputer nr 1 (czyli mój) jest podłączony także do routera ponieważ została nawiercony otwór i jest puszczony kabel (jakieś 10 metrów).
Teraz chce żeby sytuacja wyglądała tak:
Gniazdko jest na dole (tego nie zmienie) router wifi w moim pokoju, z podłączeniem komputera nr 1 nie będzie problemu, natomiast router znacząco oddali się od komputera nr 2 (około 30 metrów) no i odległość routera od gniada wyniesie jakieś 10m i taki będzie potrzebny kabel telefoniczny. I teraz pytanie: czy wszystko będzie hulać, ponieważ są to już jakieś tam odległości między urządzeniami (chodzi mi o długość kabli), martwie czy mogą być jakieś rozłączenia neta itd. czy raczej odpada?
Acha odpada sytuacja w której router wifi zostaje na dole ponieważ strop jest gruby i myśle że router z netii nie da rady. Opcja z routerem zwykłym na parterze który bedzie podłączony z routerem wifi znajdującym sie na górze też odpada poniewaz ten moj stary router szwankuje (ma z 5 lat) i chce go wywalic na smietnik.
