przez dArtal 14 Kwi 2006, 13:48
Właśnie o to chodzi, że nic nie ruszałem, komp mi się zawiesił i zrestartowałem go guziczkiem "restart". No i ruszył windowsowy scandisk dysków i c: coś nie bardzo chce się skanować, zaczął, obciał jakieś tam łaćza, pozmieniał jakieś pliki o nieprawidłowyc rozmiarach i stanął. Zostawiłem go na godzinę i nic się nie zminiło więc dałem sobie spokoj i teraz mam tak. W takim razie nie pozostaje mi chyba nic innego jak reinstall windy.
A tak apropos skanera windowsa to z kolei nawet jak z innymi było wszystko ok to d: szedł baaardzo wolno czasami nawet ponad godzinę, tak wolno te cyferki przeskakiwały( nawet nie znajdował żadnych błędów)
if you can dream it you can do it!