Mam taki problem jak w temacie. Wszystko dzieje sie od wczoraj - gdy próbuje uruchomic komputer dochodzi do momentu gdzie pisze WINDOWS XP PROFESSIONAL i pod tymi napisami leci taki niebieski pasek. I moze on sobie tak leciec i leciec godzine,dwie, trzy a normalnie po niedlugim czasie powinien pojawic sie pulpit. Nic w komputerze nie bylo robione co mogloby spowodowac ten problem jedynie jakies 2miesiace temu byl wymieniany zasilacz. Byc moze jest to wina gwaltownej burzy która wczoraj przeszla. Niestety nikogo nie bylo w domu wiec nie mial kto wylączyc komputera ,choc gdyby cos sie spalilo to komp powinien nie dzialac a dzialal normlanie gdy przyszedlem, nic nie wskazywalo na to ze cos jest nie tak, normlanie wylączylem kompa a gdy dzis chce go wlączyc to sie nie da bo sie zawiesza. Musze wlaczac komputer w trybie awaryjnym. Bardzo prosze o pomoc. Nie mam pojecia co robic.
.Postanowilem sformatowac dysk C ale niestety przy instalacji windowsa zatrzymuje sie na 34min i nic sie nie dzieje. Myslalem ze z moją plytką cos jest nie tak ale z innymi jest to samo. Teraz udalo sie jakos zainstalowac windowsa ale nie da sie wgrac zadnych sterowników czy to z plyty głównej czy z grafiki nie wiem dlaczego. Czy ta cala sytuacja moze byc spowodowana defragmentacja dysków którą robilem przed pojawieniem sie problemów z komputerem? Nie wiem co robic 