Parę dni temu zaczęły się dziać dziwne rzeczy z jedną z moich skrzynek mailowych.
Kilka razy w ciągu dnia zdarza się sytuacja, że na jednego maila dostaję maila, ale go nie dostaję. Tzn. w zasobniku systemowym pojawia się kopertka informująca, że przyszła nowa wiadomość (tak być powinno). Po lewej stronie programu jest 'drzewo' z nazwami kont mailowych ( oraz 'odebrane', 'wysłane', 'kosz','spam', 'wszystkie',itd. no jak kto ma ustawione). Adresy mailowe,na które przyszły nowe wiadomości,zawsze podświetlają się na niebiesko, a czcionka się pogrubia.I to wszystko dzieje się u mnie, ale po tym jak wejdę w odebrane, nie znajduję nowej wiadomości, a wszystkie sygnały informujące o przyjściu nowej wiadomości znikają (czyli jakby wiadomość została odczytana, ale nie została odczytana, bo jej nie ma).
Rzecz dotyczy gmaila (mam jeszcze dwa inne konta na gmailu, a rzecz dzieje się tylko na tym). Zmiana hasła nie pomogła. Parę dni był spokój i dziś znowu już tak ze dwa razy.
Wiadomość ta nie trafia również do żadnego innego katalogu, w tym spamu czy kosza. Na koncie mailowym w serwisie google nie ma nawet śladu o jakiejś wiadomości.
Ogólnie 'normalne' wiadomości normalnie do mnie docierają. Ale są i takie, które gdzieś w trasie giną, a zdąży jedynie przyjść sygnał, że jakaś tam wiadomość szła.
Gdzie szukać przyczyny? Ustawienia kont mailowych nie były zmieniane. Wszystkie z gmaila są ustawione tak samo (bo tak miało być).