Kogoś do reszty powaliło. A poza tym to co, daj na przykład, taki 12 latek ma robić w te ferie jesienne czy zimowe. Za oknem plucha, pada, zimno. Na wyjazd pewnie mało kogo stać 3x do roku, starzy w pracy. I teraz taki ktoś albo siedzi cały dzień w domu, albo z samiutkiego rana zaiwania do świetlicy...