Cześć. Jeśli masz możliwość zainstaluj od nowa system. Twój procesor to Athlon XP 1,13 GHz więc Win XP z SP3 będzie już miał odpowiednie sterowniki. Następnie zainstaluj drivery do karty graficznej (Radeon 9600) a potem DirectX. Żeby odciążyć dysk twardy od niepotrzebnego mielenia i skrobania, wyłącz przywracanie systemu. Kolejny krok to wyłączenie pewnych opcji dotyczących wyglądu.
We właściwościach Mój komputer zmień na wydajność - wszystkie opcje powinny być odznaczone ptaszkami. Możesz zostawić włączone wygładzanie czcionek ekranowych, ale reszta sruu i bye bye.
Następna sprawa to przełączenie opcji Użyj klasycznych folderów w Opcjach folderów. Win XP powinien dzięki temu lepiej działać.
Jeśli chcesz używać przeglądarki Firefox, zainstaluj którąś ze starszych wersji, np. z 2010 roku. Firefox 19 lub 20 daje niesamowicie w kość nawet współczesnym, wydajnym komputerom a co dopiero mówić o mniej wydajnych konfigach. To samo dotyczy Adobe Flash Player, zainstaluj v10.0 bo jeśli potem wrzucisz jakieś aktualizacje będzie masakra. Im nowszy Flash tym zdecydowanie wyższe wymagania sprzętowe - pamiętaj o tym. Ja dopiero od niedawna zainstalowałem Firefoxa v11.0 a mam Core 2 Duo E8400, 6GB RAM i dysk SSD na system. Reklamy we Flashu i inne zawartości na stronach dają niezły wycisk, nie mówiać już o nowym Allegro itp.
Od siebie mogę polecić przeglądarkę Pale Moon, bazuje na tym samym silniku co Firefox ale słynie z mniejszych wymagań systemowych.
Oficjalna strona - www palemoon org
http://www.palemoon.org/archived.shtml
Zainstaluj na próbę np. 6-kę i potestuj. Mam nadzieję że będzie dobrze. Zainstaluj program HD Tune v2.55 i CrystalDiskInfo, zrób screeny odpowiednio dobrej jakości i wrzuć np. na Imagevenue com. Podejrzewam dysk twardy że może być coś z nim nie tak. Chodzi o parametry S.M.A.R.T. Daj znać co i jak, pozdrawiam...
PS. Na pocieszenie mogę Ci napisać, że nie jesteś sam z takimi problemami. Ja sam wczoraj myślałem że rozlecę się ze złości. Uruchomiłem system jak zwykle i po niecałych dwóch godzinach Vista zawiesiła się na amen. Na początku tylko trochę bo zegar systemowy wskazywał dobrą godzinę. Ale kolejne 3 minuty i był zgon. Co ciekawe w tym momencie wycinałem zdjęcia z karty z telefonu kom. i wtedy system się zawiesił. Na szczęście fotki ocalały, ale po resecie próbowałem 3 razy i system nie mógł wstać. Za 4-ym razem system ruszył, ale czekałem dobre 20 minut. Vista się uruchomiła ale próba otwarcia Mój komputer i zwis, a jeśli nie to brak odpowiedzi. I tak co pewien czas. Myślałem że mnie krew zaleje. Dzisiaj nagle wszystko wróciło do normy. Mój komputer jak chodzi to chodzi, ma swoje zagrania, ale jak odwali numer to na całego. Podejrzewam że płyta główna kończy swój żywot - Asus Maximus II Formula za prawie 700 zł. Wyobrażasz to sobie ? I co z tego że sprzęt wart tyle pieniędzy, jak i tak szmelc i tak. No ale cóż... Chińczyki produkują elektronikę jaką produkują, i jakość leci w dół z miesiąc na miesiąc. Tak więc nie martw się, nie jesteś sam.

Na nic się to wszystko zdało, bo królewnie było mało...
Tylko wielkie pieniądze otumaniły ludzi, szybki, łatwy zysk cały świat paskudzi.
Jeśli kombinujesz to radzisz sobie chłopie, właśnie dzięki temu jesteś na topie.
Matematycznie i szachowo szurnięty... po prostu taka cicha woda.
Student-konfident, niczym typowa kanalia, jemu niestraszne wirusy oraz Juwenalia.