
jakoś 2 dni temu przełączyłem laptop w tryb hibernacji. Gdy rano chciałem wznowic jego prace laptop strasznie długo sie włączał. Stał na ekranie powitalnym "ASUS" i nic więcej. Na jego włączenie czekałem ok 30min. Gdy się włączył było wszytsko ok, zadnych przycieć , zacięć itp. itd.. Ale postanowiem go wyłączyć. Wczoraj rano chce go włączyc i nic. Więc mowię może BIOS padł. Urchomiłem laptopa naciskam F2 i co ? ?Nie chce wejść. Wiec wyciągnąłem po kolei procesor (i włożyłem drugi który mam w zapasie) hdd, wifi, ramy(naprzemiennie bo mam dwie kości) i baterię od biosu. Ale nic to nie dało. Włożyłem wszytsko spowrotem, zostawiłem lapka na dzien i wieczorem kolejna proba uruchomienia. O dziwo sie włączył tzn właczyłem BIOS i zflashowąłem go starsza wersją biosu. Po wyłączeniu laptopa jak to bywa po flashu lapek dale nie chciał sie właczyc ale za którymś razem sie włączył po oczekiwaniu ok 15min. Wyłączyłem go i już dziś w ogole nie chce sie wąłczyc. Próby resetu flasha biosu na marne. Wyjmowanie poszczególvnyvh podzespołow i zastępowanie innymi - bez zmian. Nie chce się właczyc na ładowarce jak i na baterii. Juz nie wiem co mam robic. Pomoze ktos ? Nie mam gwarancja bo sprzęt juz starszy więc nie oddam go do serwisu.
Dodano Dzisiaj, 14:57:
Pomoże ktoś ??
